Panie, w międzywojniu było to samo - odcinek 38.

W dzisiejszym odcinku przeglądu przedwojennej prasy dowody na to, że rzuty karne zawsze były loterią.

- Palenie nie służy tenisistom. Historia roztargnionego Tarłowskiego niech będzie przestrogą dla innych - w tamtym przypadku na szczęście był to błąd przy pierwszym serwisie - bez konsekwencji.

Przegląd Sportowy z 1935 roku, numer 137.

- Rzut karny to zawsze loteria. A w przeszłości loteria znacznie większa, bo rozpoczynająca się na poziomie legislacyjnym. Na szczęście szalone pomysły przodków nie dotrwały do naszych czasów.

Przegląd Sportowy z 1928 roku, numer 22.

Przegląd Sportowy z 1934 roku, numer 34.

- Drużba nie służba. Dziś wprawdzie o podobną historię byłoby trudno, ale my mamy przecież dziś bardziej kuriozalne powody odwoływania meczów.

Przegląd Sportowy z 1936 roku, numer 109.

- Nie pisze, nie dzwoni, ale is weri hepi. Okazuje się, że słynne komunikacyjne zdolności polskich działaczy piłkarskich były doceniane już przed wojną.

Przegląd Sportowy z 1934 roku, numer 31.

- Leczy zawsze i wszystko.

Przegląd Sportowy z 1932 roku, numer 34.

Przegląd międzywojennej prasy sportowej co tydzień na Z Czuba.pl. Jeśli lubicie wyimki ze starych gazet, zapraszamy również na blog autora, gdzie można skosztować mniej sportowych smakołyków z przedwojennej prasy - staregazety.blox.pl .

Piotr Kalata vel. Spiro

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Aplikacja Relacje Z czuba i na żywoAplikacja Relacje Z czuba i na żywo fot. JK

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.