- Walkower dnia. Mamy dzisiaj skandale związane z krótkowzrocznością, albo lekkomyślnością organizatorów (Polska-Anglia), w wyniku których mecze są odwoływane, przekładane etc. Sposób, w jaki Garbarnia i Śląsk zaprzepaściły szansę na pogranie w piłkę, jest w tej kategorii całkiem wybitny.
Głos Poranny z 1931 roku, 333
- Narodziny bóstwa. Poniższy fragment dość jednoznacznie przekonuje o wyższości hiszpańskiej piłki nad innymi, świeckimi jej odmianami. Mistrzowie świata i Europy swoje dzisiejsze sukcesy wymodlili już dawno temu.
Przegląd Sportowy z 1925 roku, numer 10.
- Bokserskie spektakle. Dziś gale boksu zawodowego często przypominają maskarady cyrkowe - okazuje się, że tradycja ta nie wzięła się znikąd.
Głos Poranny z 1936 roku, numer 327
Stare gazety na Z Czuba.pl Przegląd Sportowy z 1925 roku, numer 2.
Przegląd Sportowy z 1925 roku, numer 2.
- Dzień jak co dzień. Jeszcze jeden dowód na to, że hiszpańska piłka bardzo długo musiała się modlić o obecne sukcesy.
Stare gazety na Z Czuba.pl Republika z 1928 roku, numer 248.
Republika z 1928 roku, numer 248.
- Angielska odpowiedź. Żeby nie było, futbolowa kolebka również miała swoje zakręcone obyczaje, szaleństwem nie odbiegające szczególnie od tych hiszpańskich.
Stare gazety na Z Czuba.pl Przegląd Sportowy z 1925 roku, numer 10.
Przegląd Sportowy z 1925 roku, numer 10.
Przegląd międzywojennej prasy sportowej co tydzień na Z Czuba.pl. Jeśli lubicie wyimki ze starych gazet, zapraszamy również na blog autora, gdzie można skosztować mniej sportowych smakołyków z przedwojennej prasy - staregazety.blox.pl .
Piotr Kalata vel. Spiro
Aplikacja Relacje Z czuba i na żywo fot. JK