Ashley Cole najgorszym kręglarzem i kelnerem w Chelsea

Wszystko wskazuje na to, że bycie piłkarzem to powołanie Ashleya Cole'a. Dzięki przegranemu przez niego zakładowi wiemy, że na kręglarza czy kelnera by się nie nadawał.

Gary Cahill zdradził, że w wieczór przed półfinałowym meczem Klubowych Mistrzostw Świata z Monterrey (Chelsea wygrała 3:1) cała ekipa ''The Blues'' wybrała się na kręgle. Żeby dodać grze pikanterii, uczestnicy postanowili założyć się o swoje samochody i żony usługiwanie swoim kolegom. P.o. trener Rafa Benitez zaproponował, aby najgorszy kręglarz w drużynie podawał w hotelu swoim kolegom obiad. Cahill opowiada:

Wszyscy grali: trener, zawodnicy, wszyscy. Nie chodziło o to, kto wygra, ale o to, kto przegra.

Najgorszy w kręgle okazał się jego kolega z reprezentacji, Ashley Cole.

Muszę powiedzieć, że jest znacznie lepszym lewym obrońcą, niż kelnerem.

Cahill zastosował też bardzo ładną grę słów, mówiąc, że jako kelner Cole radził sobie jeszcze gorzej, niż na kręgielni i jedynym napiwkiem, jaki dostał, była rada, aby więcej tego nie robił ("the only tip anyone gave him was: don't do it again").

Nawet "Hiszpański Kelner", jak nazywa Beniteza część niezbyt przychylnych mu kibiców Chelsea (czyli większej całości), będąc lepszym od swojego zawodnika, dostał wolne, a z naczyniami uwijać się musiał Cole, który spełniał zachcianki kolegów. Ci podobno używali sobie do woli i nagle okazało się, że sól zawsze stoi za daleko, sztućce są brudne, a w ogóle to w mojej zupie pływa mucha.

Wypad na kręgle to nie pierwsza taka akcja, która ma zacieśniać więzi między graczami. Zwłaszcza w Chelsea, w której trenerzy zmieniają się dość często. Andre Villas-Boas zabrał kiedyś piłkarzy na paintball. Benitez wiedział też, że musi zorganizować zawodnikom czas, aby ci - z powodu jet lagu - nie chcieli spać wtedy, kiedy nie powinni. Gdy 31 lat temu Liverpool pojechał do Tokio na mecz o Puchar Toyoty, piłkarze nie mogli spać w nocy i zamiast tego poszli na golfową strzelnicę. Nie pomogło, przegrali. Tak samo, jak Chelsea, która w niedzielnym finale KMŚ przegrała z Corinthians. Cole okazał się więc podwójnym przegranym. Zawsze jednak mogło być gorzej. W Chelsea mógł grać Mario Balotelli. Nie chcemy wiedzieć, jakie zadania mógłby postawić przed Cole'em.

MK

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU https://www.facebook.com/zczubapl

https://bi.im-g.pl/im/1/11480/z11480551O.jpg

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Aplikacja Relacje Z czuba i na żywo
Aplikacja Relacje Z czuba i na żywo fot. JK