Kurtka dla kibica Liverpoolu
Ok, nie mam pewności, czy ten produkt rzeczywiście istnieje, ale jeśli nie, to naprawdę powinien, szczególnie, że zbliża się zima, a jak jest zima to jest zimno, takie już jest odwieczne prawo natury. A kiedy jest zimno, trzeba się ciepło ubrać - na przykład w kurtkę ze zdjęciem stadionu Liverpoolu.
fot. internetNiestety, w klubowym sklepie póki co tego produktu nie ma, mam więc obawy, że może być to żart, ale jestem też przekonany, że jeśli wystarczająco wiele osób będzie wysyłać do sklepu mejle z pytaniem o tę kurtkę - w końcu się jej doczeka. A czekanie można sobie uprzyjemnić nosząc już jak najbardziej realną koszulę ze zdjęciem stadionu - do kupienia za jedyne 40 funtów .
fot. internetMam podejrzenie, że gdyby ktoś założył jedno na drugie wszechświat eksplodowałby na czerwono. Kto nie chciałby tego zobaczyć?
Ferrari rozbite przez Cristiano Ronaldo
Dowód na to, że z prezentami warto się spieszyć, bo w przedświątecznym okresie szokująco szybko znikają. Kilka dni temu na francuskim Ebayu pojawiła się aukcja, w której wylicytować można było ferrari rozbite przez Cristiano Ronaldo. Cena wywoławcza wynosiła 50 tys. euro. co można uznać za kwotę niewygórowaną, szczególnie, że za nowe, nietknięte rękami Cristiano Ronaldo (nie mówiąc już o rozbijaniu) ferrari 559 GTB Fiorano trzeba zapłacić ponad 300 tys. dolarów. Na dowód, że mowa faktycznie o ferrari rozbitym przez gwiazdę Realu sprzedający skłonny był przedstawić dokumenty zakupu. Auto zostało opisane jako ''uszkodzone, ale naprawialne''. Nie mam pewności, co do drugiego aspektu, ale jeśli chodzi o pierwszy - sprzedawcy można zaufać.
fot. internetNiestety, o wszystkim zwiedziały się wstrętne media, roztrąbiły gdzie się dało, cena natychmiast poszybowała do ponad 2 milionów euro, po czym aukcja została wycofana. Do świąt jednak jeszcze trochę czasu i jest nadzieja, że samochód zostanie wystawiony ponownie.
Kalendarz z nagimi trenerami
Pep Guardiola i Jose Mourinho jako bohaterowie ''Brokeback Mountian''? Rafa Benitez jako tancerz flamenco? Półnagi Andre Villas-Boas na białym koniu? Znacznie-bardziej-niż-półnagi Harry Redknapp na mechanicznym byku? Niemal-kompletnie-nagi Roberto Mancini na balkonie? Wszystko to (i wiele więcej) możecie podziwiać przez cały następny rok w formie pięknego kalendarza.
fot. internetMoże być Wasz za jedyne 10 funtów . Jeśli jednak ma być prezentem świątecznym, warto się pospieszyć - pierwszy nakład zniknąć ze sklepu, nowa dostawa ma się pojawić dopiero ok. 12 grudnia.
Środek czyszczący Borussii Dortmund
Czas przedświąteczny to czas wzmożonego używania piekarnika, a czas poświąteczny, to czas oczekiwania na wiosnę i okazję do pierwszego grilla. Zarówno zabrudzony przed świętami piekarnik, jak i zakurzonego grilla przed nowym sezonem możemy umyć jednocześnie okazując swoje zamiłowanie do drużyny mistrzów Niemiec.
fot. internetŚrodek do kupienia w oficjalnym sklepie klubowym - koszt to jedynie 5,95 euro, a radość z połączenia polskiego sportu narodowego z kibicowaniem polskiej narodowej drużynie Bundesligi niezmierzona.
Forma do tostów Aston Villi
Problem z kibicowaniem jest taki, że jakkolwiek łatwo kibicować wieczorem, kiedy trwają mecze, łatwo kibicować po południu, kiedy ekscytacja zbliżającym się spotkaniem sięga zenitu, trudno o równy poziom ekscytacji zaraz po obudzeniu, kiedy do wieczornego spotkania jeszcze cały dzień, a spotkanie z dnia poprzedniego szczelnie owinięte jest w opary późniejszego świętowania.
Chyba, że na śniadanie zje się posiłek przypominający o ukochanym klubie. Na przykład klubowego tosta. Taką możliwość mają kibice Aston Villi, który za jedyne 5 funtów mogą sobie sprawić prasę wybijającą na ich tostach napis ''AVFC''.
fot. internetI już nikt nie pomyli ich tostów z tostami kibiców Birmingham. A ponieważ zbliżają się święta - sklep oferuje także możliwość zapakowania przedmiotu na prezent. Kosztuje to 6 funtów, ale chyba bardziej opłaca się wydać je na jeszcze jedną prasę i opakowanie wszystkiego w banknot jednofuntowy.
Sweter Zlatana Ibrahimovicia
Zdobycie tego preznetu może być nieco skomplikowane, ponieważ wiąże się z kradzieżą dzieła sztuki, ale chyba warto. Amerykańska artystka Lisa Anne Auerbach przygotowała w szwedzkim Malmoe wystawę, na której eksponatami jest 25 ręcznie zrobionych przez artystkę swetrów noszonych przez pracowników galerii. A jednen z nich, z racji miejsca pokazywania wystawy, dotyczy lokalnego bohatera - Zlatana Ibrahimovicia, co czyni z niego ostateczny i najwyższy przejaw sztuki swetrotwórstwa w historii.
Wzory na swetrze inspirowane są tatuażami zawodnika, wielki napis Zlatan inspirowany jest imieniem zawodnika, a cztery piłki do piłki nożnej stanowią dowód na profetyczne zdolności artystki, która przewidziała cztery gole Zlatana w meczu z Anglią zanim jeszcze Szwed je strzelił (wystawa otwarta została 10 listopada, cztery dni przed meczem).
Niestety, póki co nie wiadomo nic o tym, żeby zlatanoswetry weszły do masowej produkcji, jeśli więc chcielibyście komuś zrobić taki prezent, musilibyście pojechać do Malmoe, włamać się do galerii i go ukraść. Ale dla takiego prezentu żadne poświęcenie nie jest zbyt małe, a do Malmoe z Modlina latają tanie linie.
Piotr Mikołajczyk