Nieznane fakty z życia Mario Balotellego

''Balo'' był ikoną Z Czuba już wcześniej. Po meczu z Niemcami został uberikoną. Po finale może być superhiperuberikoną. Poznajmy zatem nieznane do tej pory fakty z życia bohatera i być może, za paręnaście godzin, bohatera jeszcze większego.

- Kiedy trzeciego dnia Istota Najwyższa tworzyła pasma górskie, wzorowała się na fryzurze Mario Balotellego. Czy raczej fryzurach.

- Tak samo zresztą jak tworząc rzeżuchę i pola pszenicy.

- Mario Balotelli, podkreślający wielokrotnie, że za swoją prawdziwą rodzinę uważa państwo Balotellich, którzy go adopotowali, a nie państwo Barwuah, czyli swoich biologicznych rodziców, na Euro 2012 początkowo zarejestrował się jako Mario Barwuah Balotelli. Co oznaczałoby, że na koszulce miałby właśnie ''Barwuah Balotelli''. Nie wiadomo, czy w końcu Mario zmienił zdanie, veto postawił Cesare Prandelli, czy też może producent koszulek, któremu skończyłyby się w takim przypadku literki.

- Sir Izaak Newton doznał olśnienia, kiedy z drzewa spadło mu na głowę jabłko. Mario, wcześniej marzący o karierze mleczarza, listonosza lub zwykłej cegły chłopak z Palermo, skromny, miły i zawsze uśmiechnięty oraz skory do karmienia ptaków zimą, stał się niepokornym futbolowym geniuszem, kiedy z drzewa spadł mu na głowę irokez. Trwają badania nad pochodzeniem irokeza.

- Od czwartku 99% urodzonych we Włoszech dzieci niezależnie od płci ma na imię Mario. Pozostały jeden procent imion to Balotelli (podobno trafił/trafiła się już pierwszy/pierwsza Balotelli Balotelli), Squadra (jako pierwsze) Azzurra (drugie), Catenaccio oraz Carbonara.

- Dinozaury wyginęły gdy Mario po raz pierwszy odpalił fajerwerki w swojej łazience. Od tego czasu nauczył się ostrożniej dobierać ich siłę rażenia.

- Wojna stuletnia potrwałaby jeszcze z kilkaset lat, gdyby nie znudziła się w pewnym momencie Balotellemu, który postanowił pobawić się w coś innego. Na przykład przy pomocy chorągiewki.

- Anegdot związanych z Balotellim jest tyle, że można by nimi obdzielić wszystkich zawodników każdej z reprezentacji biorących udział w Euro 2012. Oprócz tych, które już wielokrotnie przytaczaliśmy (wjazd do kobiecego więzienia, rzutki do darta, gotówka w samochodzie, fajerwerki) chyba nie przytaczaliśmy tej: Italia dostała od producenta sprzętu nowy zestaw koszulek, ale Mario pojawił się kiedyś przed meczem reprezentacyjnym w starym trykocie. Którego nie chciał zdjąć. Dlaczego? ''Bo nowy mu się nie podobał''. Cudowne.

ŁM

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.