Zczubelek.pl: Rihanna nową Shakirą? Hmm...Ale...

Piosenkarka z Barbadosu spędziła niedzielną noc w londyńskim klubie, gdzie tańczyła z gościem, który dobę wcześniej został bohaterem finału Ligi Mistrzów. Pytanie, które się nasuwa automatycznie - czy ona wie, że on niebawem odejdzie z Londynu, być może do Machaczkały albo Chin, więc nie jest taką super partią? Automatycznie nasuwa się jeszcze refleksja: Drogba, wow, twoja forma jest imponująca. Bo Rihanna wyciągnęła do tańca na całą noc Didiera, era, era, o, o, o, o.

Pokaż jak kibicujesz i wygraj nagrodę - weź udział w konkursie

Piłkarze Chelsea pojawili się w ww. klubie w składzie Didier Drogba, Jose Bosingwa, Salomon Kalou, Michael Essien i Raul Meireles. Rihanna podobno podeszła do graczy The Blues, przywitała się z każdym, a następnie porwała Drogbę na parkiet, skąd napastnik zszedł dopiero po końcowym gwizdku.

Gdybyśmy byli bulwarówką, zbulwersowani pytalibyśmy, jak on tak mógł, przecież ma żonę i dzieci?!? Nie pytamy, bo nie mamy pojęcia, co w tym czasie robiła żona Drogby - warto podkreślić, że John Terry w klubie był nieobecny i też nie wiemy, co wtedy robił.

Drogba Londyn opuszcza, dlatego swawole z Rihanną traktujmy jako łabędzi śpiew człowieka, który schodzi ze sceny, przynajmniej dla nas. Bo Chińczycy z pewnością będą go nosili na rękach jeszcze długo, jeśli faktycznie trafi do Szanghaju .

A Rihanna? O, właśnie się okazało, że nie ma nic przeciwko temu transferowi.

 

Spiro

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU