Już nie można się śmiać ze Scotta Gomeza

Zarabiający 7,5 miliona dolarów napastnik Montral Canadiens przez ponad rok nie trafił do siatki żadnego z rywali z NHL. To znaczy już trafił. Po 369 dniach.

Montreal Canadiens pokonali New York Islanders, co samo w sobie nie jest jakimś wybitnym wyczynem. Hattricka ustrzelił w tym spotkaniu napastnik Habs Max Pacioretty, co już jest wyczynem nieco większym, jednak jego osiągnięcie przyćmiło i tak trafienie Gomeza.

Internety zareagowały od razu, w tym słynna już strona DidGomezScore.com .

(Kliknij w obrazek, żeby go powiększyć)

Straciły też ważność takie filmiki jak ten sprzed czterech tygodni. History już has been made.

Wciąż brak wieści odnośnie tego, jak na bramkę Gomeza zareagowali fani Montrealu, ale to może być wina darmowych drinków, które obiecano im, kiedy w końcu do tego dojdzie.

Zaraz, czy ja napisałem w tytule, że nie można się śmiać ze Scotta Gomeza? Człowieka, którego jeden gol jest wart 7,5 miliona dolarów, a na domiar złego jest to gol strzelony Islanders, których bramkarza dałoby radę pokonać 3/4 czytelników Z Czuba (pozostałe ćwierć woli curling)? Który w 25 meczach tego sezonu ma jedno trafienie i siedem asyst? Nieeee, ależ oczywiście, że można.

ŁM

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.