Twitter 2015. Najczęściej udostępniane ćwierknięcia sportowców [TOP 10]

Twitter robi świąteczne porządki. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, wpisy których sportowców cieszyły się w 2015 roku największą popularnością. Co ciekawe, na liście są przedstawiciele tylko trzech dyscyplin: koszykówki, piłki nożnej i boksu
Steve Nash Steve Nash Jed Jacobsohn / Jed Jacobsohn/The Players Tribune

10. Steve Nash (54 tys.)

41-letni koszykarz, który większość kariery spędził w Phoenix Suns, pożegnał się z parkietami NBA po trzech latach spędzonych w Los Angeles Lakers. Steve Nash ogłosił swoją decyzję w długim tekście, który zalinkował w jednym ze swoich tweetów.

Marcową wiadomość Kanadyjczyka o treści: "Przechodzę na koszykarską emeryturę. Dzięki za całą miłość przez te wszystkie lata" podały dalej prawie 54 tysiące ludzi.

LaMarcus Aldridge LaMarcus Aldridge AP

9. LaMarcus Aldridge (56 tys.)

30-letni koszykarz ogłosił w lipcu, że po dziewięciu latach spędzonych w Portland Trail Blazers zmienia klub i będzie grał w San Antonio Spurs. "Cieszę się, że mogę ogłosić, że wracam do domu do Teksasu i będę Ostrogą!! Jestem podekscytowany dołączeniem do drużyny i byciem blisko rodziny oraz przyjaciół".

Spokojnie, chociaż LaMarcus Aldridge to drugi z rzędu zawodnik NBA na liście - Twitter jest jednak zdecydowanie bardziej popularny w USA - to kolejny będzie bardzo, bardzo znany piłkarz...

8. Cristiano Ronaldo (60 tys.)

Aż 60 tysięcy podań dalej zaliczyły przeprosiny od Cristiano Ronaldo. Portugalczyk dostał czerwoną kartkę w styczniowym meczu ligowym z Cordobą. Real Madryt wygrał 2:1, ale gdy Ronaldo zachowywał się w 82. minucie w taki sposób, był jeszcze remis:

"Przepraszam wszystkich a w szczególności Edimara za za moje bezmyślne zachowanie w dzisiejszym meczu" - napisał po hiszpańsku 30-latek. Przeprosiny możemy chyba uznać za przyjęte.

Stephen Curry z córeczką Stephen Curry z córeczką USA Today

7. Stephen Curry (66 tys.)

Wracamy do NBA, gdzie cofamy się w czasie do czerwca. Wtedy Golden State Warriors cieszyli się ze zdobycia mistrzostwa ligi, pokonawszy w finale Cleveland Cavaliers 4:2. Niezastąpiony lider triumfatorów - Stephen Curry - cieszył się z pucharu w bardzo graficzny sposób.

Jego radość podzieliło 66 tysięcy osób.

Iker Casillas Iker Casillas Emilio Naranjo

6. Iker Casillas (79 tys.)

Legenda Realu Madryt pożegnała się z klubem 12. lipca 2015 r. Iker Casillas nie został raczej wypchnięty, niż pożegnany przez władze z należnymi honorami, ale kibice pamiętali, ile zawdzięczają 34-letniemu bramkarzowi.

Przechodzący do FC Porto Casillas opublikował na swoim profilu na Twitterze dwuminutowy montaż filmowy, streszczający jego karierę w "Królewskich", tytułując go "#Życie". To samo zrobiło kolejne 79 tysięcy użytkowników.

Doszło do fatalnego zdarzenia. Luke Shaw  złamał nogę Doszło do fatalnego zdarzenia. Luke Shaw złamał nogę PETER DEJONG/AP

5. Luke Shaw (83 tys.)

Zdecydowanie najmniejsza gwiazda w tym gronie, ale tutaj chodzi bardziej o gest. Luke Shaw doznał we wrześniowym meczu Ligi Mistrzów podwójnego złamania. Sędzia nawet nie odgwizdał faulu po okropnym wślizgu Hectora Moreny.

Kibice PSV Eindhoven nie zapomnieli o poszkodowanym 20-latku. Gdy przyjechali na rewanż do Manchesteru, mieli ze sobą flagę, na której życzyli obrońcy United szybkiego powrotu do zdrowia. "Dziękuję kibicom PSV za miły gest; nie mogę się doczekać dzisiejszego meczu" - napisał.

Floyd Mayweather Floyd Mayweather JOE CAMPOREALE

4. Floyd Mayweather (90 tys.)

Zdecydowanie najbardziej niesamowity przypadek na liście. Amerykański bokser znany jest z częstego tweetowania, chwalenia się pieniędzmi i miłości do kasy. Pewnie dlatego jego marka odzieżowa nazywa się The Money Team.

Ale żeby minuty przed wielce oczekiwaną walką, w której jego przeciwnikiem był Manny Pacquiao, ćwierknąć po prostu hashtag "TheMoneyTeam"? I żeby puściło go dalej prawie 90 tysięcy osób? Szacunek, Floydzie Mayweatherze.

Mike Tyson Mike Tyson Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

3. Mike Tyson (107 tys.)

Możemy uznać, że walka Mayweather - Pacquiao była najgorętszym sportowym tematem na Twitterze w 2015 r. Tyle że może jeszcze goręcej było po walce, kiedy wszyscy narzekali, że po tak marnym i nudnym pojedynku należy im się zwrot pieniędzy.

Oszukany poczuł się również Mike Tyson. "I na to czekaliśmy pięć lat...", napisał 49-latek, dorzucając hashtaga "zawiedziony". Z jego zdaniem zgodziło się 107 tysięcy osób.

Xabi Alonso i Steven Gerrard Xabi Alonso i Steven Gerrard pinterest

2. Xabi Alonso (112 tys.)

W styczniu 2015 roku Steven Gerrard ostatecznie pożegnał się z Liverpoolem i został zawodnikiem Los Angeles Galaxy. Schyłek kariery 35-latka uczcił jego były kolega z "The Reds", Xabi Alonso.

Hiszpan umieścił na Twitterze zdjęcie z Anglikiem i opatrzył je komentarzem: "Mój bohater. Mój kolega". Wzruszyło się ponad 112 tysięcy osób, które także opublikowały wpis na swoich kontach.

Kobe Bryant Kobe Bryant Walter Iooss Jr.

1. Kobe Bryant (131 tys.)

I wynik wciąż rośnie!

Chociaż wszyscy się tego od jakiegoś czasu spodziewali, nagłe ogłoszenie gwiazdy Los Angeles Lakers było zaskoczeniem. Gasnący Kobe Bryant opublikował 30. listopada link do poetyckiego wpisu, w którym zapowiedział zakończenie kariery po bieżącym sezonie.

Koszykarz zatytułował wiadomość "Droga koszykówko". Łzę uroniło już ponad 130 tysięcy Twitterowiczów.