Najsłynniejsze piłkarskie pocałunki [WIDEO]

Piłkarze w chwili triumfu w towarzystwie kilkudziesięciu tysięcy kibiców często dają ponieść się emocjom, które aż rozdzierają ich od środka. Niepohamowana radość niejednokrotnie prowadzi ich do spontanicznych pocałunków.
Oliver Giroud i Mathieu Debuchy Oliver Giroud i Mathieu Debuchy elbocon.pe

Giroud i Debuchy

W lutym 2012 roku Francuzi grali towarzysko z Niemcami. Przed spotkaniem trener obecnych mistrzów świata Joahim Loew mówił, że ten mecz nie ma dla niego żadnego znaczenia.

Trójkolorowi widocznie nie podzielili zdania szkoleniowca rywali i do spotkania mocno się przyłożyli. Wygrali 2:1, a przy bramkach nie ukrywali emocji. Najmocniej unieść dał się duet Oliver Giroud - Mathieu Debuchy. Chwilę po zdobyciu bramki napastnik Arsenalu podziękował koledze za wspaniałą asystę dając mu soczystego buziaka.

Rakitić i Carrico Rakitić i Carrico elbocon.pe

Rakitić i Carrico

W zeszłym roku Sevilla po dramatycznym finale Ligi Europejskiej pokonała Benficę dopiero po rzutach karnych. Piłkarze obu zespołów po ostatnim gwizdku mocno przeżywali mecz. Jedni świętowali, drudzy płakali.

Wszechobecne zamieszanie panujące na stadionie postanowili wykorzystać Ivan Rakitić i Daniel Carrico. Zawodnicy Sevilli pocałowali się podczas celebracji. Gdy wideo, które zarejestrowało całusa zostało opublikowane w internecie rozpętała się burza na temat tego czy przypadkiem obaj panowie przypadkiem lubią się nieco bardziej niż zwykli koledzy.

Claudio Cannigia i Diego Armando Maradona Claudio Cannigia i Diego Armando Maradona douglasciriaco.net

Cannigia i Mardona

Nikomu nie trzeba tłumaczyć jak ważne w Argentynie jest Superclasico. W 1996 roku Boca Juniors w składzie z m.in. Diego Maradoną rozbiła odwiecznego rywala 4:1.

Bohaterem spotkania został Claudio Canniga, który tego wieczoru wbił River Plate trzy bramki. Maradona z radości uklęknął na kolana i pocałował go prosto w usta.

Paul Scholes i Garry Neville Paul Scholes i Garry Neville baomoi.com

Scholes i Neville

W końcówce sezonu 2009/2010 zabójczą batalię o mistrzowski tytuł Manchester United toczył z Chelsea. Dlatego gol strzelony w doliczonym czasie gry przez Paula Scholesa w derbach Manchesteru na Etihad Stadium miał dla "Czerwonych Diabłów" ogromne znaczenie. Tak ogromne, że Gary Neville podziękował Scholesowi całując go w usta.

Paul Gascoigne i Ally McCoist Paul Gascoigne i Ally McCoist elbocon.pe

Gascoigne i McCoist

Podczas meczu FA Cup w 1996 roku pomiędzy Glasgow Rangers a Inverness Caledonian Thistle na Tannadice Park Gazza i Ally MacCoist przypadkowo starli się głowami. W ramach zadośćuczynienia i złagodzenia bólu Gascoigne pocałował cierpiącego rywala.

Xabi Alonso i Gerrard Xabi Alonso i Gerrard telegraf.mk

Alonso i Gerrard

Wszyscy fani futbolu powinni pamiętać (a przynajmniej słyszeć) legendarny już finał Ligi Mistrzów z roku 2005, kiedy to AC Milan na własne życzenie oddał Puchar Mistrzów w ręce Liverpoolu.

Piłkarze Liverpoolu cieszyli się jak dzieci i tak też niektórzy się zachowywali np. Alonso całował się z Gerrardem.

Ronald Koeman i Hristo Stoichkov Ronald Koeman i Hristo Stoichkov elheraldo.hn

Koeman i Stoiczkow

Piłkarze całujący się podczas fety z okazji wygrania trofeum być może wzięli przykład z legend FC Barcelony. Christo Stoiczkow i Ronald Koeman zwycięstwo w Pucharze Europy w 1992 roku świętowali do białego rana. Zawodnikom przez całą imprezę towarzyszył alkohol. Efekty poniżej.

Mao Molina i Mariano Tripodi Mao Molina i Mariano Tripodi xtasis.org

Molina i Tripodi

Kolumbijczyk Mao Molina i Argentyńczyk Mariano Tripodi grając w Santosie Brazylii nie podbili. Stali się raczej pośmiewiskiem dla tamtejszych kibiców. Pewnie, gdyby nie ich namiętny pocałunek nikt w Santosie by o nich nie pamiętał.

Maradona i Tevez Maradona i Tevez whoateallthepies.tv

Tevez i Maradona

Po raz drugi w naszym zestawieniu w roli głównej Diego Maradona. Tym razem jego towarzyszem jest Carlos Tevez. Do tego namiętnego spotkania doszło w 2004 roku, kiedy jeszcze Tevez nie był gwiazdą światowego formatu. Dlatego my nie dziwimy się, dlaczego rzucił się na legendę "Albicelestes".

Koniec miłości Teveza i Maradony

Ponownie Maradona i Tevez. Argentyńczyk, który był trenerem "Albicelestes" podczas mundialu w RPA przed każdym meczem całował swoich piłkarzy. Taki zwyczaj nie podobał się tylko Tevezowi, który ominął trenera szerokim łukiem. Jak widać kilka milionówsześć lat wystarczyło, aby zapomniał jak sam całował Maradonę.

Kibic i Slaven Bilić

Radosny kibic, który wbiegł na boisku podczas pierwszego meczu Chorwacji na mistrzostwach Europy w Polsce i Ukrainie całując Slavena Bilicia podziękował chorwackim piłkarzom za zwycięstwo z Irlandią (3:1).

Copyright © Agora SA