Przyśpiewka oparta na Say Brothers Will You Meet Us, amerykańskiej folkowej pieśni z XVIII w.
Fragment z "Glory, Glory" wziął się tu z kolei z Hymnu Bojowego Republiki, czyli pieśni z czasów wojny secesyjnej:
La Donna e Mobile, czyli Kobiet zmienną jest z Rigoletta Giuseppego Verdiego (1851 r.). Na tę melodię często skandowano m.in.: "Paolo Di Canio"!
She'll Be Coming Round The Mountain, czyli tradycyjna pieśń Afroamerykanów z XIX w. Z czasem zatraciła swoją tożsamość. Na stadionie stała się przyśpiewką negatywną ("jeśli nienawidzicie [zespołu rywala] klaszczcie w dłonie"). Cóż, da się bardziej negatywnie:
Kolejna propozycjato Cwm Rohnda, walijski hymn Johna Hughesa z 1905 r. Znany też jako "Guide Me, O Thou Great Jehovah or Bread of Heaven".
When The Saints Go Marching In, czyli pieśń gospel, spopularyzowana przed stuleciem przez muzyków jazzowych. Anegdota głosi, że jeden z nowoorleańskich zespołów był tak zmęczony jego graniem, że wywiesił napis: standardowe życzenia - 1 dol, nietypowe zamówienia - 2 dol, When The Saints... - 5 dol.
Bardzo ostatnio popularna w Anglii przyśpiewka to, w oryginale, John B Sails w wersji Blind Blake Higgsa z 1952 r.
Bezwzględnie najpopularniejszą wersją tego kawałka jest ta od The Beach Boys z 1966 r. - nazywała się Sloop John B:
Przyśpiewka Knees Up Mother Brown z 1918 r., w najbardziej popularnej wersji wykonywana przez Gert i Dasie, czyli komediowy duet sióstr Elsie i Doris Walters.
W kolejnej propozycji padają ciężkie przekleństwa, choć w oryginale ich nie było. My Old Man (Said Follow The Van) to kolejny utwór, pochodzący z epoki music-hallowej. Rok 1919, spopularyzowany przez Marie Lloyd, poniżej wykonanie Lily Morris z lat 20.:
Tu mamy dwie pozornie bardzo podobne pieśni, ale w oryginałach są od siebie bardzo odległe. Pierwsza to, uważana za najważniejszą patriotyczną kubańską pieśń, Guantanamera. Uważa się, że powstała w 1929 r., a świat zwrócił na nią uwagę w 1969 r. dzięki wykonaniu grupy The Sandpipers.
Z kolei kolejny utwór to świąteczny klasyk - napisany w 1934 r. przez Feliksa Bernarda (muzyka) i Richarda B. Smitha (słowa). Tu w wykonaniu Deana Martina.
W tym przypadku angielscy kibice nie byli szczególnie pomysłowi. Piosenka śpiewana przez Doris Day w Człowieku, który wiedział za dużo (1956) Hitchcocka nie została przez nich za mocno zmodyfikowana w celu przystosowania do wersji stadionowej.
Nel blu dipinto di blu (Na niebie, pomalowanym na niebiesko), znane także jako Volare (Latać), uważane za jedną z najbardziej znanych włoskich piosenek. Utwór Domenica Modugna wygrał festiwał Sanremo i wylądował w 1958 r. na trzecim miejscu konkursu piosenki Eurowizji.
Wielki hit kapeli Ted Heath Orchestra - w oryginale bez słów:
Ha, tego się pewnie nie spodziewaliście. Znany, często klaskany na stadionach hit to "Let's Go (Pony)" zespołu The Routers z 1962 r.!
We Love You Conrad z musicalu Bye Bye Birdie z 1963 r. (do posłuchania tutaj). Rok później The Carefrees nagrały oparty na nim przebój We Love You Beatles w ramach hołdu dla nowych megagwiazd muzyki.
I Will Follow Him od Little Peggy March jest w ostatnich latach jednym z ulubionych kawałków kibiców Crystal Palace.
A piosenkę tę znać możecie także z...
Kolejna propozycja, na podstawie Chirpy Chirpy Cheep Cheep zespołu Middle of The Road, który sprzedał się na świecie w 10 mln egzemplarzy.
Zdarzają się też przyśpiewki do rytmu piosenki, napisanej przez Giorgia Morodera:
Go West to, w oryginale, piosenka Village People...
...ale na stadionach przyjęła się dopiero, gdy Pet Shop Boys nagrali w 1994 r. swoją wersję.
Kibice na Anfield Road często korzystali z liczącego 33 lata Just Can't Get Enough, by chwalić imię Suareza. Po jego przejściu do Barcelony mogą jednak musieć przerzucić się na Freelove...
Nawet gdyby kibice nie zaadaptowali przeboju KC and the Sunshine Band z 1983 r. do potrzeb i warunków stadionowych, warto byłoby wkleić tu klip do Give It Up.
Men Without Hats zawsze umieli zadać szyku. I chociaż Pop Goes The World nie było wielkim hitem, to w Ameryce Południowej śpiewali do tego rytmu. Z czasem upodobali sobie tę piosenkę także inni fani, głównie ci z Old Trafford.
No i - na koniec - nie mogło być inaczej. Najnowszy dodatek do kibicowskiego kanonu, wyśpiewywany na stadionach jak świat długi i szeroki, niemal bez przerwy - Seven Nation Army The White Stripes (2003 r.). Nie ma już żadnych porządnych mistrzostw, na których piłkarzy na arenie nie witałyby wydobywające się z tysięcy gardeł dźwięki piosenki White'ów.