Druga połowa wyglądała zupełnie inaczej, niż pierwsza. Zwłaszcza tablica wyników wyglądała w drugiej połowie znacznie lepiej. Kibice, którzy zdecydowali się poświęcić piątkowy wieczór (podwieczorek?), by udać się na Stadion Narodowy, nie mogą być niezadowoleni - obejrzeli sześć goli i towarzyskie zwycięstwo Polaków. Dziękuję za udział w relacji i zapraszam na wtorek - w nieco mniej podstawowym składzie biało-czerwoni zmierzą się wtedy z Czechami.