Polacy, mimo porażki zajęli pierwsze miejsce w grupie. W jutrzejszym półfinale zagrają z Francją. Z kolei Serbowie o finał powalczą z USA. Dziękujemy za dłuuugie chwile spędzone z nami i zapraszamy jutro. Dobranoc.
Polacy, mimo porażki zajęli pierwsze miejsce w grupie. W jutrzejszym półfinale zagrają z Francją. Z kolei Serbowie o finał powalczą z USA. Dziękujemy za dłuuugie chwile spędzone z nami i zapraszamy jutro. Dobranoc.
As serwisowy! Paweł Zatorski nie wiedział jak się zabrać do tej piłki. Koniec meczu. Serbia wygrała 3:2 i awansowała do półfinału Final Six Ligi Światowej.
Polacy ładnie przygotowali ten atak i Mika jeszcze raz zrobił, co do niego należy w tak trudnym momencie. Polski aut w kolejnej akcji sprawia jednak, że to Serbowie będą mieć piłkę meczową. Ale najpierw czas dla Antigi.
Konarski wszedł za Drzyzgę żeby podwyższyć blok. Na nic ten zabiegł się zdał. Serbowie przecisnęli się przez blok Nowakowskiego. Łomacz po akcji zmienił Kurka. Chyba nie były to dobre zmiany. Konarski zaatakował w aut. Spróbowaliśmy ratować się wideo-weryfikacją, ale nic z tego. Nasi rywale na prowadzeniu w decydującej części spotkania.
Dobry atak środkiem, mimo tłumu. Serbowie wyrównują tylko na chwilę, bo kolejny serwis okazuje się najgorszym w tym meczu (chyba że coś przegapiliśmy podczas konserwacji nadajników). Piłka mogła wylądować nawet na trybunach.
Na szczęście wrócił nam obraz! Wszystko widzimy! Kurek po dynamicznej akcji doprowadził do remisu. Piłka w kolejnej akcji zatańczyła na taśmie. Wydawało się, że zatrzyma się na stałe. Ostatecznie spadła po naszej stronie i my to wykorzystaliśmy. Ponownie w roli głównej Kurek!
Ależ emocje! Szkoda, że państwo tego nie widzą! Szkoda, że nikt tego nie widzi! Dwa punkty z rzędu dla rywali, przerwa na żądanie trenera Antigi.
Serbowie się nie poddają! My też nie odpuszczamy.
Być może zawodnicy czekają na powrót wizji i przez ten czas celowo grają punkt za punkt. Wrócą do walki, gdy będziemy mogli ich oglądać. Na razie 7:8, bo zmiana stron.
Remis się utrzymał po kolejnych dwóch akcjach.
Punkt za punkt i cały czas pod górkę braku wizji. Emocje sięgają zenitu.
Wciąż nic nie widzimy. Jest 5:5.
Serbowie prowadzą pierwszy raz w tym secie. Ale tylko na chwilę.
Walka punkt za punkt.
Czy leci z nami Rio? Na pewno nie w telewizji. Cały świat stracił sygnał i zastanawiamy się teraz jaki przebieg mają poszczególne akcje. Na razie wiemy, że dwie kolejne: pomyślny dla nas, pomyślny dla nich.
Rozpoczynamy tie-break od zdobycia punktu. Serbowie szybciutko odpowiadają. Zapowiada się gorący set.
Atanasijević kończy seta! Serbia doprowadziła do remisu i wciąż jest w grze o półfinał.
Serbowie (się) marnują, Mika odpowiada szybkim przebiciem. Pierwsza piłka setowa obroniona.
Lisinac zepsuł zagrywkę. Potem Atanasijević udowodnił, że przechodzi przez znakomity okres. Piłka setowa dla Serbów.
Mika zablokowany, Serbowie zaliczają wybuch radości, jak gdyby właśnie awansowali do następnej rundy. A droga jeszcze przed nimi daleka. Na razie przerwa na życzenie trenera Antigi.
Idealne przyjęcie Kubiaka pozwoliło rozwinąć skrzydła Kurkowi! Pofrunął wysoko i piekielnie mocno uderzył piłką w parkiet po drugiej stronie siatki! Niestety później się nie popisał. Zepsuł lekką zagrywkę.
Atanasijević przekracza linię przy zagrywce. I samego siebie przy kolejnej akcji. Serbowie znowu uciekają.
Kurek przekroczył linię podczas ataku... Szkoda! Przed Serbami otworzyła się droga do wygrania drugiego seta. Antiga poprosił o czas. Musi uspokoić naszych siatkarzy.
Kurkowi nie udaje się skutecznie zaatakować, ale rywalom nie udaje się uniknąć kontaktu z siatką. Co się odwlecze... Kolejny punkt trafia już na konto Serbów.
Wykorzystał Kurek ruchliwość serbskiego bloku i zmieścił się między dłońmi. Później Kubiak dotknął siatki.
Nowakowski mieści piłkę między szybko zamykającymi się rękami blokujących. Śliczna przesunięta krótka! Niestety, polski blok zostaje potem bezlitośnie obity.
Zadrżeliśmy w redakcji. Nowakowski zaatakował po ostrym skosie i minimalnie zmieścił się w boisku. Niestety nie udało nam się wywalczyć prowadzenia na drugiej przerwie technicznej. Podrascanin dał je Serbom.
I jeszcze jeden zepsuty serwis. Kurek nie bardzo wie, jak na to odpowiedzieć. Zepsuty serwis wydaje mu się bezpieczną opcją. Chociaż ma wątpliwości co do decyzji sędziego.
Dziwne zrywy ma w tym spotkaniu Atanasijević. Tym razem przechodzi przez fazę skuteczności. Obił nasz blok. Potem Petrić poszedł w jego ślady i już przegrywamy/
Serbom powiodła się kiwka. Nie powiódł się za to serwis. Czyli równowaga zachowana.
Atanasijević skuteczny w ataku. Odpowiadamy punktem, po znakomitym rozegraniu Drzyzgi.
Atanasijević frunął w powietrzu bardzo pewny swego, ale podwójny blok zmusił go do zwątpienia! Potem jeszcze udany atak Kubiaka i Polacy na prowadzeniu!
Kubiak zaatakował ile sił w rękach i trafił w boisko. Serbowie jednak nie odpuszczają. Wciąż walczą o awans i trzeba przyznać, że są na fali. W dodatku my im pomagamy, bo zepsuliśmy dobrą kontrę.
Serbowie nie zwalniają tempa. Dobrze, że na chwilę stopuje ich Kubiak, który tradycyjnie prezentuje świetną formę. I dobrze atakuje.
Buszek przestrzelił! Serbowie prowadzą na pierwszej przerwie technicznej. Szkoda, bo pozycję miał dobrą.
Polacy korzystają z błędu rywali i Kurek kończy tym razem dobrym atakiem po prostej z prawego skrzydła. Serbowie rewanżują się udanym atakiem po taśmie.
Kolejny as serwisowy Serbów! Tym razem zrobił to Lisinac. Musimy uważniej ustawiać się w obronie. Na szczęście w ataku gramy na równym poziomie. Kubiak skończył atak z drugiej linii.
Serbowie dogonili piłkę po serwisie przy trybunach, ale nie zdołali przygotować ataku. Świetna wystawka za plecy do wyłaniającego się stamtąd Kurka i znakomicie kończymy atak! Kolejny atak też niczego sobie - poza tym, że serbski.
Petrić zaskoczył nas asem serwisowym. Później Buszek agresywnie kiwnął w środek boiska i dogoniliśmy rywali.
Rywale odbierają serwis po taśmie i wzorowo atakują przez środek z krótkiej. W kolejnej akcji mocny atak po skosie przez całe boisko, Serb trafia w koniec boiska.
Zdobyliśmy dwa punkty z rzędu! Dwa proste błędy Serbów.
Pierwsza akcja tego seta to niezła wolnoamerykanka. Przez moment myśleliśmy nawet, że sędzia odpuści Serbom to podwójne odbicie, ale przerwał akcję. To ich nie załamało i kolejny punkt powędrował do nich.
Serbowie robią to samo w kolejnej akcji i wygrywamy seta!!!
To oznacza, że z grupy wyjdziemy na pierwszym miejscu, a naszym rywalem w jutrzejszym półfinale będzie Francja.
Akcja przerwana - Nowakowski zachwiał się i dotknął siatki.
Bieniek obił Podrascanina i mamy piłkę setową!
Pierwsza akcja jest bez wątpienia dla Serbów. Druga - niekoniecznie. Antiga nie decyduje się jednak sprawdzać, uznawszy, że skoro siatka dotknęła się sama, to pewnie tak było.
U. Kovacević z dużym spokojem obił nasz blok. To był jego zamiar. Za to Kurek przebił się z lewego ataku. Gramy punkt za punkt i nam to pasuje.
Konarski ma przed sobą całkiem duże boisko z całkiem sporą niekrytą strefą. Mija się i z nią, i z nim. W kolejnej akcji Bieniek przebija się w końcu przez blok, mamy punkt.
Mika, z zagrywki trafił w siatkę. W następnej akcji mieliśmy świetne przyjęcie i ponownie swój zasięg w ataku pokazał Nowakowski.
Przypadkowa, wymuszona kiwka Serbów okazuje się udana z powodu przypadkowego odbioru z naszej strony. A potem Atanasijević obrywa potrójnym blokiem!
Świetne przyjęcie Kubiaka, dzięki czemu Drzyzga mógł wspaniale rozegrać do Nowakowskiego. W sumie zdobyliśmy dwa punkty z rzędu, bo Kurek zaserwował bezpośrednio w pole! Serbia prosiła o przerwę.
Zepsuty atak po skosie z lewego skrzydła. Bieniek znowu pojawia się na zagrywkę i znowu solidnie przesadza z odległością. Schodzi tak samo przybity, jak już wcześniej w tym meczu.
Kurek wpadł w siatkę, ale na przerwę techniczną wychodzimy z dwupunktowym prowadzeniem. Kovacević fatalnie zaserwował.
Najpierw punkt Polaków po składnej akcji, potem pojedynczy, sytuacyjny blok Bieńka na środku boiska - efektownie udany!
Kubiak skutecznie zaatakował. Jednak jeżeli nawet nie trafił w boisko punkt by nam się należał. Serb dotknął siatkę. Odpowiedział Rusić.
Teraz Kubiak pokazuje Polakom, jak wykonuje się kiwki! Kurek atakuje po skosie i myśli, że w boisko. Koledzy mu ufają. Po powtórce srogo się zawodzą.
Kurek zdobył punkt, ale remis się utrzymał, bo Serbowie poradzili sobie z potrójnym blokiem Polaków.
Atak po taśmie, Nowakowski niepocieszony z powodu daremnego bloku. Polacy odsuwają się przy serwisie, piłka trafia w koniec boiska. Błąd, który boli. Antigę też - trener biało-czerwonych prosi o czas.
Serbowie popracowali w obronie i to się im opłaciło. Petrić zdobył punkt. Na szczęście odpowiada Piotr Nowakowski z przesuniętej krótkiej.
Sędzia dopatrzył się podwójnego odbicia u jednego z Serbów. Wierzymy na słowo. W kolejnej akcji rywal tak mocno zaatakował po skosie, że też nie wypada mu nie wierzyć.
Podrascanin wpadł w siatkę i mamy przerwę techniczną.
O ostatnich punktach decydowały bloki: nieszczelny serbski i zbyt szczelny - piłka się od niego zbyt mocno odbiła - polski. Po punkcie.
Serbowie nie mieli problemu z przyjęciem, ale mimo to Atanasijević nie zdołał skończyć ataku, bo Zatorski był nieźle ustawiony. Nie wykorzystał tego Kurek, który został zablokowany. W kolejnej akcji przypomniał o sobie Bieniek. Skuteczny atak ze środka.
Wszystko w ataku Kurka byłoby w porządku, gdyby nie ta podła antenka... W kolejnej akcji już się w nasze sprawy nie mieszała, choć znowu stała blisko.
Na szczęście sędzia wstał. Siedzi na krześle i popija wodę. Wygląda na to, że wszystko skończyło się dobrze, ale bez wizyty w szpitalu się nie obędzie. Mamy nowego arbitra i gramy.
Fabian Drzyzga po raz pierwszy w tym meczu zdecydował się na kiwkę! Udało mu się! Serbowie kompletnie zaskoczeni.
Mecz przerwany. Sędzia z Brazylii bardzo źle się poczuł i zasłabł! Lekarze ekip natychmiast się nim zajęli, ale nieprzyjemnie to wygląda.
Polska kiwka się nie powiodła. Udała się powtórka - Mika uderzył w blok, piłka spadła tuż obok boiska. W następnej akcji Serbowie demonstrują Polakom, jak się kiwa.
Mika przedarł się przez podwójny blok. Niestety potem Kurek przestrzelił zagrywką.
Kurek otwiera, Serbowie udają, że nie przejmują się tym punktem. Bieniek chyba nie przejmował się zagrywką, bo zaserwował chyba zupełnie na wprost.
Polacy zderzają się w powietrzu w ataku. Efekt ataku jest więc i tak lepszy od wykonania. Rywale odbierają i... sędzia przerywa akcję. Powtórka.
Okazuje się nieprzyjemna. Mieliśmy dobry serwis, ale rywale lepszy finał. Set dla Serbii, w meczu jest 1:1.
Jeszcze nie koniec. Niefrasobliwie, ale się ratujemy. Mika przepchnął piłkę na drugą stronę.
Mika atakuje najlżej w całym meczu. Rywal najwyraźniej zakumulował potencjalną siłę uderzenia i zaatakował naprawdę solidnie. Będą piłki setowe dla Serbów.
Mateusz Mika z drugiej linii trafił w ostatni metr boiska! Ufff! Serbowie w kolejnej akcji źle przyjęli piłkę i rozpoczął się chaos. Ani oni, ani my nie potrafiliśmy się zorganizować w ataku. Szkoda, że pierwszy zrobił to Atanasijević.
Mieliśmy nadzieję, że zdobywanie punktów długimi seriami mamy już za sobą. Okropnie dużo chaosu, u Serbów mniej. Po fenomenalnym serwisie rywale jeszcze podwyższają... Antiga bierze jeszcze jeden czas.
Najpierw Bieniek nie skończył ataku. Trzeba go jednak usprawiedliwić, bo miał zbyt niską wystawę. Później Kurek został zablokowany. Antiga prosi o czas. Zapowiada się emocjonująca końcówka!
Kolejna świetna kontra Polaków, Serbowie w rozsypce! Jak się okazuje, nawet w rozsypce można jednak obić blok.
Kapitalna seria Polaków! Atanasijević nie jest już taki straszny! Kurek kapitalnie go zablokował! Jak słusznie zauważył komentator mogło mu się zrobić "ciemno przed oczami". Serbowie poprosili o kolejną przerwę.
Serbowie chcieli rozegrać świetny, rozciągnięty atak, ale nadziali się na polski blok! Remis! Goniliśmy rywali przez całego seta!
Ależ mamy szczęścia! Petrić atakuje po taśmie w aut! Trener Serbów wziął czas. Odrabiamy straty!
Najmocniej bijącym zawodnikiem meczu bez wątpienia ogłosić możemy już Bartosza Kurka. Następny punkt dla Serbów, chociaż Polacy sprawdzają, dlaczego. I słusznie - na wideo widać dotknięcie siatki, tyle że w wykonaniu rywala.
Kurek, z prawego ataku skutecznie obił blok przeciwnika. Niestety zagrywka Nowakowskiego nie spustoszyła Serbów. Status qou po dwóch akcjach.
Piłka długo wędruje do Miki, ale on początku zamierzał obić ręce rywali. W powietrzu zmierzyli się wzrokiem... a w tym czasie Mika już obijał. Kolejna akcja to czterokrotna próba przebicia potrójnego bloku. Właśnie ta ostatnia okazała się udana.
U. Kovacević zaskoczył Polaków niezbyt mocnym uderzeniem. Piłka wpadła w boisko. Potem po uderzeniu Miki w Serbskie dłonie. Przerwa techniczna.
Najpierw Polacy skutecznie atakują, a potem Serbowie skutecznie się gubią! Dzięki temu możemy przymknąć oko na raczej nieudaną akcję Polaków i odrobić część straty.
Czekaliśmy na zagrywkę Bieńka, bo wiedzieliśmy, że może zrobić rywalom krzywdę, i zrobił! Rywale źle odebrali jego zagrywkę. Niestety następny serwis zepsuł.
Kurek zamienia dwójkowy blok w trójkowy i tym sposobem zapewnia mu powodzenie. Serbowie protestują, coś sprawdzają, szukają czegoś w instrukcji i sędzia zmienia zdanie co do ostatniego punktu. Nic więcej nie wiadomo. Poza tym, że w kolejnej akcji Kurek przedarł się przez blok i nie trzeba było niczego zbierać sprawdzać.
Kurek obił blok Serbów. Z tym, że Lisinać odpowiedział potężną bombą ze środka. Utrzymuje się przewaga Serbów.
Kolejny zepsuty serwis Serbów. Rzadko się zdarza, żeby ktoś z taką łatwością prześcigał biało-czerwonych w popsutych zagrywkach. W kolejnej akcji dobrze się bronimy, ale oddajemy piłkę. Rywale skutecznie poprawiają.
Serbowie wreszcie się mylą. Piłka po ataku uderzyła w taśmę. Z tym, że my mieliśmy problem z wyprowadzeniem ataku w następnej akcji. Kurek zderzył się z Kubiakiem i byliśmy przez to źle ustawieni. Rywale skończyli atak.
Dobry atak po skosie, duża luka w polskiej obronie. Serbowie poczuli się tak pewnie, że uznali, iż nawet autowy serwis przyniesie im punkt. I tu się mylili...
Trzy razy próbowaliśmy przebić się przez Serbski blok. Za każdym razem nieskutecznie. W końcu popełniliśmy błąd. Kubiak "rzucił" piłkę. Robi się nieciekawie. Podrascanin zablokował Kubiaka i Serbowie z czteropunktowym prowadzeniem wychodzą na przerwę techniczną.
Trzeba zakorkować lewą stronę, bo tamtym skrzydłem cały czas udanie atakuję teraz przeciwnicy. Kurek znowu po drugiej stronie lustra odpowiada bardzo mocnym uderzeniem.
Atanasijević się nam rozkręca. Zmieścił piłkę między dłońmi Buszka, a antenką. Piękny atak. Dobrze, że Buszek się zrewanżował. Finezyjną, miękką kiwką.
I znowu szybki, zdecydowany atak rywali. Petrić dobrze uderzył z lewej strony. Kurek odpowiada z drugiej strony potężną bombą.
Długa akcja, w której oglądaliśmy dwa nieskończone ataki. Niestety Buszek zaliczył podwójne odbicie i Serbowie cieszyli się z punktu. Kurek szybko wyrzucił złe wspomnienie, zaatakował po prostej i mamy pierwszy punkt.
Tym razem pierwszy punkt dla Serbów. Prześliczny atak z krótkiej. Lekko autowy atak Polaków po skosie i drugi punkt też jest dla Serbów.
Teraz! Piłka zaatakowano, boisko trafione, set wygrany! 1:0 dla Polski!
Serbowie się jeszcze bronią, dzięki uderzeniu w aut autorstwa Rafała Buszka.
Jeszcze nie...
Kurek trafia! Mamy piłkę setową!
Kubiak źle ocenia przyjęcie. Serbowie tak się cieszą, że pozwalamy im zdobyć jeszcze jeden punkt.
Gramy bardzo swobodnie. Buszek obił blok "jak chciał". Ale w ostatniej minucie, to Kubiak jest bohaterem! Najpierw zaskoczył Serbów skrótem, a później skończył atak z drugiej linii!
Bieniek tym razem zawisa w powietrzu nie po to, by w piłkę przyłożyć, ale by ją zatrzymać. I to również mu się udaje. Serbski trener prosi o przerwę, żeby przekazać zawodnikom, że mają być jak Bieniek.
Ahh! Szkoda Zatorski nie zdążył do skrótu Atanasijevicia. Na szczęście Serbowie zagrywają fatalnie. Zepsuła im się zagrywka.
Serbowie kompletnie się pogubili i cudownie odratowali w ostatniej sekundzie, gdy piłka już przekraczała linię siatki. Zepsutej zagrywki nie mieli jak naprawić.
Buszek wyskoczył wysoko! Niestety nie przełożyło się, to na skuteczną zagrywkę. Oddajemy punkt. Serbowie nie pozostali dłużni. Od razu go oddali, także serwisem.
Nikola Kovacević więcej zrobił dla powodzenia polskiego bloku, niż polski blok. Chyba zauważył to trener Serbów, bo wziął czas, żeby mu trochę nawrzucać.
Zagrywka Kurka nie sprawiła problemu rywalom. Skuteczny atak Kovacevicia. W kolejnej akcji daliśmy się skontrować, ale znakomicie zadziałał nasz blok! Przerwa techniczna.
Ładnie ratujemy, ale oddajemy piłkę za darmo. Atanasijević nie marnuje takiej okazji i szybko nam ją zwraca. Wbitą w ziemię. Ale chwilę później serwuje w tunel i jest OK, przestajemy żywić urazę.
Następną zagrywkę zepsuł. Szkoda, szkoda. Dwa nasze błędy z rzędu.
Buszek wyrywa się z drugiej linii do ataku, zaskoczeni Serbowie nie reagują w porę. A potem odzyskujemy i drugi punkt - dzięki kapitalnej zagrywce Kubiaka!
Złe przyjęcia naszego libero i Serbowie mając czystą siatkę wreszcie zdobywają siódmy punkt, a za chwilę ósmy...
Piłka wystawiona wysoko, ale Bieniek wznosi się na odpowiedni pułap, zastyga w powietrzu i mocno zbija! Kolejny punkt też dla biało-czerwonych po autowym ataku rywala.
Ivović nie skończył ataku. My z zimną krwią z tego skorzystaliśmy. Kurek mimo sytuacyjnej piłki dał radę się przebić. Nie poszliśmy jednak za ciosem Nowakowski zepsuł zagrywkę.
Kubiak nie ma kłopotu z przyjęciem, Nowakowski nie ma kłopotu z ominięciem bloku, nikt (kto nie jest Serbem) nie ma kłopotu z pierwszą przerwą techniczną.
Kurek kapitalnie skończył atak! Tego nie dało się obronić. Mogliśmy podwyższyć prowadzenie... Nie wykorzystaliśmy kontry. Buszek znów się pomylił. Polacy wzięli jeszcze challenge, ale nic z tego nie wyszło. Punkt dla Serbów.
Czasem mówi się o jakimś zagraniu, że było prezentem. W porównaniu z tym serbskim serwisem, tamte o których słyszeliście były tylko drobnymi, nic niewartymi upominkami. W kolejnej akcji rywale popisuje się jednak niezłą kontrą.
As serwisowy Mateusza Bieńka! W kolejnej akcji dobrym odbiorem popisał się Kubiak, ale Rafał Buszek tego nie wykorzystał.
Polacy ławą blokują rywala. I z przyjemnością dają obić sobie lakier. Potem jednak Drzyzga posyła piłkę na lewo, a stamtąd dobrze atakuje Buszek.
Trzecia zagrywka Kubiaka przetoczyła się po taśmie. Serbowie pomylili się po raz trzeci. Chwilę później atakowali po skosie i ponownie nie trafili, ani w nasze ręce, ani w boisko. 4:0! A jednak nie. Sędzia zmienił swoją decyzję. Piłka była w boisku. 3:1 dla Polski.
Zaczynamy! Od dobrego przyjęcia. A Serbowie od autowego ataku. A potem jakiś replay... A nie, po prostu bardzo podobna akcja!
Cas na hymny. Najpierw Serbia. Jak ktoś nie zna, to może sobie posłuchać.
Siatkarze właśnie zakończyli rozgrzewkę.
Mecz nieco się opóźnia z powodu przedłużenia spotkania USA - Włochy. Powinniście znaleźć czas na przeczytanie recepty: jak pokonać Serbię?
Final Six Ligi Światowej 2015. Raz, dwa trzy przed Serbią
Jeszcze raz postawić ścianę, jeszcze raz docisnąć rywala i wrócić do podstaw (r)ewolucji francuskiej - to klucze do pokonania Serbii w drugim meczu Final Six Ligi Światowej w Rio de Janeiro. Pewni już udziału w półfinale mistrzowie świata zagrają w piątek po godz. 21 naszego czasu. Relacja na żywo w Sport.pl
Jeżeli macie inne plany na dzisiejszy wieczór polecamy naszą aplikację, która w każdej chwili umożliwi wam sprawdzenie tego, co dzieje się na parkiecie w Rio de Janeiro. Mamy dobre przeczucie odnośnie tego spotkania, więc wynik powinien poprawić wam humor. Pobierajcie: Sport.pl Live na smartfony z Androidem i Windows Phone oraz iPhone'y!
Sensacja! Amerykanie przed chwilą wygrali z Francuzami 3:1 (25:21, 25:22, 24:26, 25:20) i obie ekipy awansowały do półfinału Ligi Światowej w Rio de Janeiro. O tym, że gospodarz Brazylia nie zagra o medale zadecydowały... małe punkty.
Warto przypomnieć sobie wczorajsze wydarzenia.
Final Six siatkarzy. Polska - Włochy 3:1! Polacy w półfinale!
Reprezentacja Polski w siatkówce pokonała Włochów 3:1 (25:15, 27:25, 20:25, 25:20) i już po jednym meczu zapewniła sobie awans do strefy medalowej turnieju Final Six Ligi Światowej. W piątek podopieczni Stephane'a Antigi zagrają o pierwsze miejsce z Serbią. Do zajęcia pierwszego miejsca w grupie potrzebują minimum dwóch wygranych setów.
Polscy siatkarze, po pokonaniu Włochów (3:1) w czwartek zapewnili sobie awans do półfinału Final Six Ligi Światowej. Dzisiaj w meczu o pierwsze miejsce w grupie zmierzą się z Serbami, którzy pierwsze swoje spotkanie przegrali właśnie z reprezentacją Włoch (2:3). Serbia, żeby wyprzedzić Polskę i znaleźć się w gronie czterech najlepszych drużyn potrzebuje zwycięstwa 3:0 albo 3:1.