W Turynie podniesionego do potęgi dortmundzkiego cudu nie było. Juventus został w dwumeczu pokonany bolesnym 0:4, zdecydowanie lepszy od niego Bayern zagra w półfinale Ligi Mistrzów. Spotkają się tam dwa zespoły z Niemiec i dwa z Hiszpanii: Borussia Dortmund, Bayern Monachium, Real Madryt i FC Barcelona. Komu przypadnie kto? Zapraszamy na relację z najkrótszego losowania świata w piątek o godz. 12. Dziękujemy za udział w relacji, pozdrawiają was dumni kibice Bayernu.
Koniec meczu.
W akcji dożynającej Juventus Pizarro dostał świetną piłkę od Schweinsteigera, przedarł się przez obrońców i nie dał szans Buffonowi, który niefortunnie wyszedł z bramki.
GOOOOOOL
90. min. + 1Pizarro!
Sędzia dolicza dwie minuty.
Robben zderza się z Lahmem, co niweczy nieźle zapowiadającą się okazję Bayernu. Robben wygląda, jakby miał ochotę Lahmowi przyłożyć, Lahm wygląda, jakby nie miał nic przeciwko, żeby Robbenowi oddać.
Juventus trochę by chciał strzelić honorowego gola, a trochę się boi, Bayern zaś trochę chciałby dać mu na to nadzieję, a trochę figa i gest Kozakiewicza. I tak sobie tu wszyscy dogorywamy.
Robben zagrał w tej akcji samego siebie. Indywidualnie, nawet przez sekundę nie rozważając podania, przedryblował pewien fragment boiska i dobrze uderzył. A Buffon dobrze wybił na róg.
Uwaga na spadających bramkarzy.
Ostatni Pirlo, jakiego zobaczycie w tym sezonie w Lidze Mistrzów.
Ostatnia zmiana w drużynie Bayernu: Pizarro za Mandżukicia.
Asamoah przewrócił się pod polem karnym Bayernu, ten zaś rusza z kontrą, ale nie jakąś szaleńczą, tylko raczej taką "z rękami w kieszeniach", w przypadku której "szanowanie piłki" jest w istocie łagodnym naigrywaniem się z przeciwnika.
Giaccherini dostał świetną piłkę na lewym skrzydle, popędził przed siebie, użył ładnego dryblingu i fatalnego podania.
Druga zmiana w obozie Bawarczyków: Luiz Gustavo za Francka Ribery'ego.
Ostatnia zmiana w Juventusie: Emanuele Giaccherini za Claudio Marchisio.
Bardzo ładna akcja Bawarczyków, świetne zgranie klatką i mocne uderzenie Mandżukicia z woleja tuż obok słupka.
Piłkarze Bayernu świętują gola, piłkarze Juventusu nie.
Strzał rozpaczy Pogby pada w ramiona Neuera.
Wolno tocząca się piłka wpada w pole karne Juventusu i mija trzech zawodników Juventusu, z których każdy miał obowiązek ją przejąć i uderzyć z kilku metrów. Ostatni w kolejce Vucinić czuje się z tym wszystkim trochę źle i na pocieszenie postanawia wpaść w Neuera, udając, że nie potrafił się przed nim zatrzymać.
Vucinić podciął Lahma i wdał się w żywą dyskusję z Boatengiem i Dantem na temat pretensji do tronu króla Stannisa. Sędzia zgodził się najwyraźniej ze zdaniem Vucinicia, bo po kartonik nie sięgnął.
Kapitalna akcja Barcelony. Zaczął od znakomitego dryblingu Messi, który poczuł się w obowiązku pojawić się na boisku, podał w pole karne do Villi, a ten świetnie odegrał do tyłu do Pedra, który pokonał bramkarza gości.
Druga zmiana w Juventusie: schodzi Padoin, wchodzi Mauricio Isla.
Zmiana w szeregach Starej Damy: wchodzi Alessandro Matri, schodzi Fabio Quagliarella.
Juventus poszedł z akcją odwetową, ale wywalczył jedynie rzut rożny, po którym - głowa Mandżukicia! - Bayern błyskawicznie pomknął z kontrą, a Mueller strzelił ponad poprzeczką.
Chiellini sfaulował Mandżukicia. Dośrodkowanie z rzutu wolnego, Mandżukić wyciąga nogę tuż przed bramką, a Buffon fenomenalnie rzuca się i wybija przed siebie. Czyli wprost na wykonującego szczupaka Mandżukicia.
GOOOOOOL
64. min.0:1! Mandżukić!
Łokieć Chielliniego zawarł przelotną, acz intensywną znajomość z twarzą Mario Mandżukicia, a jednak nazwisko Cheillibiego nie zawarło znajomości z protokołem meczowym i rubryczką "żołta kartka".
Wziąwszy pod uwagę bezradność Juventusu w tym meczu fani zabawnych nagłówków mogą jedynie żałować, że nie gra on z BATE.
Od kilku minut przebieg gry wygląda tak:
Juventusowi znudziły się już ataki, albo Bayernowi spodobały. Robben po popisowej lekcji nurkowania pod linią końcową (pierwsza gratis!) daje lekcję strzelania. W słupek. Bardzo celnie, gdyby grał w post-challenge.
Ładne rozegranie graczy "Starej Damy", Chiellini przyjmuje piłkę w polu karnym, korzysta z wyciągniętej nogi rywala i kładzie się w polu karnym. Sędzia docenia to, że gospodarze próbują każdym sposobem i nie daje obrońcy kartki.
Nie, nic wam nie umknęło, Pogba na razie tylko ćwiczy cieszynki.
Dziwne zachowanie obrońców Bayernu, którzy postanowili jednak nie przecinać tego podania i pozwolić, żeby piłki dotarła do Quagliarelli. Włoch uderza z kilku metrów, Neuer znakomicie broni! A sędzia odgwizduje bonusowo spalonego.
Świetny wślizg ostatniej szansy Pirla w Muellera, ale też rzut rożny dla Bayernu. Mówiliśmy już, że rzuty rożne Bayernowi w tym meczu nie wychodzą?
PSG prowadzi na wyjeździe z Barceloną! Znakomita kontra paryżan, Pastore, któremu asystowali Ibrahimović i dwóch obrońców, przebiegł z piłką prawie pół boiska i pokonał Valdesa! Messi zaczyna się ubierać.
Juventusowi znudziły się ataki, albo Bayernowi spodobały. Robben daje pokazową lekcję nurkowania (pierwsza gartis!) pod linią końcową, ale sędzia nie jest pod wrażeniem. Co nie zmienia faktu, ze Bayern buduje sobie spokojnie swoją przewagę i dominację na boisku.
Juventus zabrał się do ataków od początku tej drugiej połowy, ale wciąż brakuje tak zwanego "ostatniego podania". Bayern zaś skwapliwie wykorzystuje okazję do kontry, która przynosi mu dwa rzuty rożne, te zaś z kolei (w wykonaniu Robbena) nic mu nie przynoszą.
Quagliarella dostaje piłkę, schodzi do środka, uderza... minimalnie chybił. Juventus nie ma dziś szczęścia.
Pirlo do Chielliniego, ten Quagiarelli, ten zaś okrutnie traci. Ale Asamoah daje mu szansę na rehabilitację i tym razem Quagliarella otrzymawszy piłkę strzela tuż przy słupku.
Tym razem tuż przed polem karnym faulowany Vucinić. Przez Dantego. A przy piłce - niespodzianki nie będzie - Pirlo. Włoch uderza, piłka niebezpiecznie się odbija, ale zwalnia przy tym na tyle, że Neuer nie ma problemu z jej złapaniem.
Zaczynamy drugą połowę!
Gdybologia nie prowadzi nigdy do niczego dobrego, ale nawet Tancredi Palmeri nie może oprzeć się pokusie:
No cóż, ktoś kiedyś powiedział, że "if only..." to dwa najsmutniejsze słowa na świecie...
W meczu Barcelona - PSG też 0:0. I choć może to nie pomoże Barcelonie (może jednak pomóc jej kibicom) to informujemy, że macie jeszcze 20 minut (!), żeby wygrać barceloński zegarek w konkursie Sport.pl. Szczegóły, zadanie konkursowe i odpowiedni link - tutaj.
Dzisiejszy Juventus miał więcej okazji do zdobycia bramki od dzisiejszego Bayernu i jakieś sto procent więcej takich okazji od Juventusu sprzed tygodnia. Gra może się dziś kibicom gospodarzy podobać (tak jak tydzień temu mogła się podobać kibicom gospodarzy), ale wynik już nie. Jeszcze (co najmniej) 45 min. przed nami.
Vucinić ładnie poprowadził piłkę, stworzył atmosferę grozy i napięcia, podawał do Quagliarelli, ale like a boss spisał się Alaba udaremniając Juventusowi zdobycie bramki do szatni. Do szatni, do której sędzia właśnie odesłał obie drużyny.
Ribery długo opiekuje się piłką. Alaba obiega obrońcę i szybko dostaje podanie od Francuza. Austriak groźnie wrzuca w pole karne, ale tam świetnie wyskakuje i wybija głową Pogba.
Sędzia dolicza dwie minuty.
Robben uderza tak, że choć nie jest to reakcja Muellera po strzale Holendra, to mogłaby nią być.
Bayern posiada piłkę. W prostym i krótkim tym zdaniu kryją się dziesiątki podań, mijające minuty i coraz cięższe powieki relacjonujących redaktorów. I zaskakujący strzał Robbena, który wybudza nas z letargu. Mimo, że jest niecelny.
Turyńczycy beztrosko rozgrywają piłkę pod własnym polem karnym. Awaryjne wycofanie do Buffona kończy się beztroskim podaniem Buffona i robi się coraz bardziej gorąco. Gospodarze uciekli jednak ostatecznie z własnej połowy zanim zdążyli się sparzyć.
Rzut wolny dla Juventusu, jednak dośrodkowanie Pirla spada na głowę Dantego, a potem pod nogi Javeigo Martineza.
Piłka odbija się po rzucie rożnym i trafia przed pole karne, gdzie świetnie nabiega na nią Alaba. Gracz Bayernu przyłożył z całej siły z woleja, a Buffon świetnie rzuca się w bramce i zbija piłkę do lewego boku.
Bawarczycy oblegają pole karne Buffona, ale - skoro już jesteśmy przy militarnych metaforach - pukawki im trochę zawodzą. Bardzo niecelnie Ribery, a szkoda, bo gdyby jeszcze trochę poklepali istniało spore prawdopodobieństwo, że Buffon by zasnął.
Turyńczycy ruszają lewym skrzydłem. Piłka wystawiona przed pole karne do Pogby, któremu zostaje przyłożyć z woleja... ewentualnie przymierzyć i uderzyć na bramkę... Pogba idzie jednak pod prąd, nie daje się porwać głupim modom i przymierza tak długo, dopóki nie traci piłki.
Zmiana w Bayernie. Van Buytena zastępuje Boateng.
Quagliarella na spalonym, ale wcześniej Juventus długo próbował skonstruować atak pozycyjny, Bayern przerwał go ryzykownym podaniem do Neuera, ruszył z minikontrą, która przerwana została właśnie owym podaniem do Quagliarelli, który, jako się rzekło, stał na spalonym jak stąd do Turynu.
Dobre zagranie górą, Mandżukić krótko zgrywa klatką piersiową do Muellera i Niemiec uderza z woleja z niecałych 20 metrów. Obok bramki, ale kibice gospodarzy już zaczynali odwracać wzrok.
Dobre długie podanie do Pogby, który postanowił... zrobić przewrotkę stojąc przodem do bramki, ale chyba szybko zorientował się, że to głupi pomysł bo rozmyślił się w połowie i porzucił piłkę na pastwę obrońców Bayernu.
Pirlo i Javi Martinez w walce o piłkę.
Przed chwilą Quagliarella nie zdążył, teraz się pospieszył. Przejął piłkę po stracie Bayernu, przebiegł z nią zaledwie kilka kroczków i huknął z dystansu - oj, jak niecelnie.
Na murawie leży i Welt- oraz Padoschmerz odczuwa Padoin po ładnym wygarnięciu piłki Muellerowi. Po otrzymaniu fachowej opieki lekarskiej wraca do gry.
Vucinić ślicznie wyłuskał piłkę spod nóg graczy Bayernu, podał zdawałoby się za krótko na skrzydło, ale bohatersko zdążył do niej Padoin, gorzej, że do jego podania nie zdążył Quagliarella. Na domiar złego Padoim, który tak ofiarnie walczył o piłkę z Riberm leży teraz na murawie zwijając się z bólu.
Padoin postanawia sprytnie zagrać między obrońcami w pole karne. Żaden z jego kolegów nie postanawia sprytnie w nie wbiec.
Pogba miał piłkę, miał też przed sobą dwóch obrońców, których ograł nader sprytnie podając... zupełnie do nikogo. Ale Juventus nie ustaje w atakach, inna sprawa, że nie są one zbyt przerażające.
A tak kibice Juventusu przywitali swoich piłkarzy i cudzych kibiców:
Pirlo potężnie uderza z 18 metrów z wolnego. Piłka zmierza w okienko, ale w to samo miejsce zmierza Neuer. I świetnie wybija na rzut rożny!
Vucinić świetnie podaje do Marchisia, który zostaje podcięty przez Lahma tuż przed polem karnym. Włoski pomocnik mógłby wyjść sam na sam z Neuerem. Za chwilę twarzą w twarz z nim stanie Pirlo.
Pogba lepszy w starciu z Riberym, ale chwilę później brutalny w starciu z van Buytenem, który jest w już w tym meczu solidnie poobijany. Bayern wznawia od bramki, a potem próbuje uśpić nas i graczy Juve wyrafinowanym atakiem pozycyjnym. Robben redefiniuje jednak wyrafinowanie jako niecelne kopnięcie z dystansu wysoko nad bramką.
Pirlo wykopuje piłkę do Neuera. W kolejnej akcji szczęśliwie nie traci piłki w pojedynku z Mandżukiciem. To nie jest Pirlo, o jakiego walczyliśmy.
Rzut rożny dla Bayernu - Szchweinsteiger dośrodkował zanim zdążyliśmy napisać jego nazwisko, a Buffon pewnie wybił piłkę w bok. Chiellini ratuje Juve przed rzutem rożnym, ale kontra Starej Damy zduszona w zarodku.
Mandżukić na około trzyhektarowym spalonym. Sędzia odgwizduje dopiero, gdy czuje, że żart z nieodgwizdywaniem przestaje się robić śmieszny.
Rzut wolny dla Bayernu, czyli operacja się udała, tylko pacjent zmarł. Czytaj: dobra wrzutka, do której nikt nie dotarł, choć van Buyten z Dantem byli całkiem blisko.
Mueller pewnie uciekłby Bonucciemu, gdyby Bonucci w bardzo efektowny sposób nie złapał rywala za nogę i nie powalił na ziemię. Efekty specjalne warte żółtej kartki.
Siła złego na jednego, przy czym w roli jednego Vucinić, a w roli siły złego obrońcy Bayernu w liczbie czterech. Kolejny raz van Buyten daje się ograć, ale jego koledzy są już czujni, zwarci i gotowi.
Pogba ruszył z akcją. Zaczął od fantastycznego minięcia rywala, kontynuował przypadkowym utrzymaniem się przy piłce a zakończył na zaplątaniu się między piłką i nogami własnymi oraz przeciwników.
Teraz dla odmiany na trawie leży Javi Martinez i trzyma się za twarz, choć Vucinić dotknął go lekko... w plecy. Sędzia nie zaszczyca go uwagą, ale przy piłce utrzymuje się Bayern, z tym że prowadzi ją jakoś w kierunku Neuera.
Lahm dostrzega na trybunach kibica w koszulce z jego nazwiskiem. Robi mu się ciepło na sercu i podaje do tego kibica piłkę.
Ładna akcja Bayernu i prawie gol. Rajd Robbena i Ribery'ego, który podaje do wbiegającego w pole karne do Madżukicia, ten zaś spóźnia się o sekundę z wykończeniem akcji.
Nam strzelać kazano, przypomina w głowie Marchisia głos. Jeżeli podpowiadał też, gdzie strzelać, to być może Marchisio będzie musiał skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą.
Chiellini faulowany przez Madżukicia, ale niezłośliwie, choć Chiellini zwija się z bólu. Nie wiadomo, czy to jego ekspresja wpływa na sędziego czy raczej powaga urazu, ale Mandżukić otrzymuje żółtą kartkę.
Chiellini wpada w pole karne Bayernu jak do siebie. Podbija piłkę głową i okazyjnie czym popadnie, wpada na rywala, piłka toczy się do innego z zawodników gospodarzy, ale zagrożenie zostaje zażegnane jeszcze zanim zdążyło stać się zagrożeniem z prawdziwego zdarzenia.
Na razie wygląda to trochę jak ostrożne obwąchiwanie się, a raczej to Bayern pozwala się obwąchiwać Juventusowi, który jeżąc się i lekko powarkując podchodzi pod pole karne Bayernu. Póki co jednak - nie gryzie.
Kilkadziesiąt pierwszych sekund pokazuje, kto musi strzelać gole. Już w drugiej minucie ma nawet ku temu okazję - Vucinić ładnym zwodem mija Dantego, ale uderza chyba tylko w ramach żartu.
Gramy.
U kibiców z Monachium zainteresowania widać aż nadto.
Tak trenowali w Turyńczycy...
...a tak Bawarczycy...
...w obu przypadkach nieco niepokoi pewien brak zainteresowania piłką...
Na pewno kojarzycie jedyną i niepowtarzalną aplikację Sport.pl Live, w której możecie śledzić nasze relacje nawet bez udziału komputera (magia!). Wygląda na to, że aplikacja nadal jest niepowtarzalna, ale już nie jedyna, albowiem oprócz wersji na smartfony z Androidem mamy jeszcze jedną - na iPhone'y. Tak łatwą do znalezienia w AppStore, jak jej androidowa siostra w Google Play i równie darmową.
"There is always hope, Mr Frodo", mówił mądry Samwise do swego wyczerpanego trudami, zrezygnowanego towarzysza, "There is always hope, Mr Pirlo", mówił na odprawie przedmeczowej trener Antonio Conte do swoich pokonanych 0:2 w pierwszym meczu podopiecznych. "Widziałem nie takie rany i chłopaki z tego wychodzili" - dodał od siebie Pirlo. Ale czy rzeczywiście? Czy jest nadzieja dla Juventusu, a może Bayern ma już awans w kieszeni i może grać ten mecz jedną ręką rozwiązując sudoku, a drugą szukając Bursztynowej Komnaty? Przekonamy się już za chwilę.
Liga Mistrzów. Pirlo: widziałem większe cuda
Doświadczony Włoch Andrea Pirlo jest przekonany, że Juventus Turyn może odrobić straty z pierwszego meczu z Bayernem Monachium. Relacja na żywo od godziny 20.45 w Sport.pl i aplikacji Sport.pl Live dla Androida i iPhone'a.
Marek Kuprowski
Kornelia Sobczak
Mateusz Murański nie żyje. Miał 29 lat. Szokujące informacje
Najman zareagował na śmierć Mateusza Murańskiego. Za miesiąc ma walczyć z jego ojcem
Założyciel High League reaguje na śmierć Mateusza Murańskiego. "Ja w to wierzę"
Rugbyści skazani na dożywocie. Gdy jeden z nich usłyszał wyrok, zemdlał [WIDEO]
Reprezentacja Polski nie zagra na Narodowym! Stadion nie nadaje się do użytku
