Mona-Lisa Malvalehto biegła dziś bardzo malowniczo i od początku było wiadomo, że to ona będzie najgroźniejszą przeciwniczką Justyny Kowalczyk. Reprezentantka Finlandii okazała się niemożliwa do pokonania, ale Polka, mimo przeciwności losu, przeciwności Falli i delikatnego sprzeciwu fotokomórki, zapewniła sobie drugie miejsce i umocniła się na pozycji liderki Pucharu Świata. Coraz głośniej mówi się o tym, że Kryształowa Kula już należy do Kowalczyk. My pozostańmy na razie głusi na te głosy i spokojnie śledźmy jej znakomite występy. Dziękujemy za udział w relacji, a o 16:30 zapraszamy na relację z indywidualnego konkursu PŚ w skokach narciarskich w Zakopanem.