Rajd Polski. Neuville liderem, debiutant Chuchała najlepszy z Polaków

Ulewne deszcze, które zmieniły mazurskie szutry w błoto, najmniej problemów sprawiły Thierry'em Neuvile'wo (Hyundai i20 WRC), który po pierwszym etapie jest liderem Rajdu Polski.

Belg dobrze pojechał na pierwszym sobotnim odcinku specjalny, a przyspieszył podczas popołudniowej pętli, gdy wygrał dwa z czterech przeprowadzonych odcinków specjalnych. Po pierwszej pętli Rajdu Polski ma 1,3 sekundy przewagi nad Estończykiem Ottem Tanakiem (Ford Fiesta WRC) oraz 6,6 sekundy przewagi nad Jari-Mattim Latvalą (Toyota Yaris WRC). Ta trójka po pierwszym dniu ścigania zwycięstwa w Rajdzie Polski jest najbliżej.

-Nie mam specjalnych oczekiwań co do pogody. Będziemy musieli radzić sobie z tym, co będzie. Jesteśmy liderami, więc będziemy jechać nieco z tyłu. Mielibyśmy przewagę, gdyby drogi były naprawdę suche, ale takie już nie będą. Zapowiada się naprawdę ciekawa walka - uważa Thierry Neuville.

35,1 sekundy za liderem jest lider klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Sebastien Ogier. - Staram się jechać na 100 procent, ale warunki naprawdę są nieprzewidywalne. Myślałem, że deszcz nam pomoże, ale rano padało, a popołudniu przestało i rywale zaczęli nam odjeżdżać. Strata jest duża, ale jeszcze sporo kilometrów przed nami - stwierdził Ogier, który miny zbyt pocieszonej na mecie piątkowego etapu nie miał.

Od sobotniego poranka nad Warmią i Mazurami lało. Szutrowe drogi przemieniły się w błotniste alejki, miejscami stała woda. - Mieliśmy ustawiony samochód na suchą pogodę, ale musieliśmy w środku dnia wprowadzić korekty, bo nie dało się jechać - komentował Andreas Mikkelsen (Citroen C3 WRC). Zwycięzca sprzed roku jest dopiero 12. i ma już blisko trzy minuty straty do lidera.

Wydarzeniem piątkowego ścigania było pierwsze oesowe zwycięstwo w karierze w klasie WRC Teemu Suninena. Fin w Polsce debiutuje za kierownicą Forda Fiesty WRC wygrał odcinek Wieliczki. - Bardzo dobrze mi się jechało, ale jeszcze na wielu odcinkach czuję, że brakuje mi nieco doświadczenia. Cały czas się uczę, taka wygrana na pewno cieszy i pomoże - stwierdził.

Spośród polskich załóg najwyżej są debiutujący w mistrzostwach świata Wojciech Chuchała z pilotem Sebastianem Rozwadowskim (Ford Fiesta R5). Zajmują oni 21. miejsce w klasyfikacji generalnej i szóste w WRC–2. - Nie możemy jechać, tak jak lubimy najbardziej. Drogi są nieprzewidywalne, błoto jest wszędzie i trzeba przede wszystkim myśleć o tym, by do mety dojechać w jednym kawałku, nie uszkodzić aut. Nie daje to dużej przyjemności, ale w rajdach też chodzi o to, by być na mecie. My szukamy tego balansu między prędkością i rozsądkiem. Na razie chyba udaje się go znaleźć - mówił zadowolony Chuchała.

Tylko 5,2 sekundy za nim jest Łukasz Pieniążek (Peugeot 208 T16). - Cieszymy się, że widzimy się z wami tutaj wieczorem i taki sam plan mamy na sobotę. Na warunki nic nie poradzimy, staramy się jak najwięcej z tego nauczyć - mówił.

Na dziewiątym miejscu w klasie WRC–2 jest Jarosław Kołtun (Ford Fiesta R5). Na siódmym odcinku specjalnym z drogi wypadł Hubert Ptaszek (Skoda Fabia R5) i rolował. Wieczorem jeszcze nie było wiadomo, czy pojedzie dalej.

W WRC–3 na szóstym miejscu jest Jakub Brzeziński (Citroen DS3 R3T Max), który do lidera swojej klasy traci 1:19,9.

W sobotę osiem odcinków specjalnych oraz superoes na torze w Mikołajkach pod wieczór. W sumie przed kierowcami do przejechania blisko 145 kilometrów.

Transmisje Rajdu Polski od 30 czerwca do 2 lipca na bezpłatnej platformie Red Bull TV.

Rajd Polski w Mikołajkach. Jari-Matti Latvala: Zawsze zaczynałem tu zbyt ostrożnie

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.