• Link został skopiowany

Rosyjski pilot Krzysztofa Hołowczyca zmienił obywatelstwo, by pojechać w Rajdzie Dakar

Rosyjski kierowca rajdowy, a w przeszłości pilot Krzysztof Hołowczyca, Konstantin Żilcow zmienił obywatelstwo. Wszystko po to, by w styczniu przyszłego roku stanąć na starcie Rajdu Dakar. Na razie nie ujawnił, jaki kraj będzie reprezentował.
Fot. Archiwum prywatne

Od czasu rosyjskiej agresji na Ukrainę rosyjscy sportowcy są niedopuszczani do udziału w kolejnych imprezach sportowych. Nie inaczej będzie w przypadku Rajdu Dakar, w którym zawodnicy nie będą mogli startować pod rosyjską flagą. Wyjście z tej sytuacji znalazł były pilot Krzysztofa Hołowczyca, który jak to ujął "zmienił sportowe obywatelstwo".

Zobacz wideo Dakar to taniec ze śmiercią? "Co roku jest tragiczny wypadek"

Rosjanie pojadą w Rajdzie Dakar, są jednak warunki

Jak informują WP SportoweFakty, Rosjanie będą mieli możliwość udziału w zbliżającym się Rajdzie Dakar. Muszą jednak spełnić określone warunki. Jednym z nich jest konieczność startu pod neutralną flagą. Ponadto są zobowiązani podpisać dokument FIA o wyrażeniu solidarności z narodem ukraińskim. Ten drugi warunek okazał się dla Żilcowa na tyle kłopotliwy, że postanowił zmienić obywatelstwo.

Rosyjski kierowca nie ujawnił, jaki kraj będzie teraz reprezentował i póki co dalej ma nadzieję, że FIA zmieni swoje podejście do Rosjan. - Jesteśmy w stałym kontakcie z przedstawicielami FIA. Wszystko opiera się na pewnych prawnych formalnościach. Sam dokument nie jest zbyt przerażający, ale jest w nim kilka punktów, które jeśli zostaną z niego usunięte, to o wszystko będę całkowicie spokojny - powiedział Żilcow w rosyjskiej telewizji Match TV.

Żilcow: Sportowcy, którzy zmienili obywatelstwo, nie będą w Rosji uznawani za zdrajców

Kierowca odniósł się także do sytuacji innych rosyjskich sportowców, którzy podjęli podobną decyzję. - Mówi się, że sportowcy z Rosji, którzy zmienili obywatelstwo, nie będą w kraju uważani za zdrajców. Problem pojawia się w zależności od turnieju, w którym chcesz wziąć udział. Rajd Dakar jest jak mistrzostwa świata i wymaga nie tylko licencji innej federacji krajowej, ale też innego paszportu - zdradził Żilcow.

Rosjanin zapowiedział także, że w nadchodzących mistrzostwach Rosji w Uljanowsku wystąpi już jako obcokrajowiec. - Muszę rywalizować, muszę występować w rajdach, bo inaczej stracę formę. Poza tym kariera w motorsporcie trwa krótko, czasem trzeba podejmować radykalne decyzje. Ciągle słyszymy od władz "spokojnie, wszystko się zmieni". Jednak nic się nie zmienia - zakończył Żilcow.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Konstantin Żilcow był w przeszłości pilotem Krzysztofa Hołowczyca. Polsko-rosyjska załoga wystąpiła raz w Rajdzie Dakar w roku 2014. Teraz Żilcow przesiadł się na fotel kierowcy.

Więcej o: