Kubica twierdzi, że zeszłoroczny wyścig na torze Yas Marina nie wróży dobrze jego stajni. Kierowcy Renault - Fernando Alonso i Romain Grosjean startowali odpowiednio z 19. i 15. miejsca, a na mecie zameldowali się poprawiając swe pozycje ze startu zaledwie o jedno miejsce.
- Na pewno będziemy chcieli być konkurencyjni. Z drugiej strony wiem, że Renault wypadło tu źle w poprzednim sezonie. Realistycznie myśląc to będzie bardzo trudny wyścig. Musimy czekać, wszystkiego się dowiemy. Myślę jednak, że ciężko będzie znaleźć się w pierwszej szóstce - trzeźwo ocenia swoje szanse krakowianin.
Kubica przyznaje jednak, że oprócz ostatnich wyścigów, gdzie Renault notuje widoczną zniżkę formy, ostatni rok był dla jego teamu bardzo udany.
- Myślę, że to był dobry rok. Pierwsza połowa była niemal idealna, albo nawet idealna. Po drugiej spodziewaliśmy się dużo więcej. Dla nas to było bardzo ważne. Jeśli zdobywasz ponad 100 punktów, tracąc 30-40 w różnych okolicznościach, jest to dobry wynik - powiedział Polak.
- Jesteśmy zadowoleni z tego co osiągnęliśmy. Jeśli robisz wszystko krok po kroku, z czasem i wyniki przyjdą. Jeśli ktoś powiedziałby nam, że skończymy kilka wyścigów na podium i że będziemy walczyć z najlepszymi, od razu wzięli byśmy to w ciemno - kontynuuje Kubica.
- Po kilku wyścigach mieliśmy szczęśliwe podium w Australii i dobre wyścigi na początku roku. Rosły oczekiwania i czasem chcieliśmy więcej niż mogliśmy osiągnąć. Powinniśmy być szczęśliwy - zakończył polski kierowca.
GP Abu Dhabi na torze Yas Marina odbędzie się w niedzielę.
Finisz sezonu F1 na żywo w Sport.pl
Szanse na tytuł ma jeszcze czterech kierowców - Alonso, Vettel, Webber i Hamilton. Zwycięzca może być tylko jeden. Od piątku do niedzieli relacje na żywo z ostatniego Grand Prix w tym sezonie.
Piątek - treningi (godz. 10 i 14)
Sobota - trening (godz. 11) i kwalifikacje (godz. 14)
Niedziela - wyścig - relacja Zczuba i na żywo (godz. 14).
Sutil i Heidfeld nadal w grze o Renault ?