Tak relacjonowaliśmy wyścig na żywo
Przed wyścigiem mówiło się, że tor w Montrealu bardzo pasuje bolidom Renault. Robert Kubica wygrywał tu już w 2008 roku i sam przyznawał, że GP Kanady bardzo mu odpowiada. Przewidywania specjalistów i Renault sprawdziły się. Polak jechał bardzo dobrze, choć nie do końca odzwierciedla to wynik zawodów (7. miejsce). Na osłodę Kubicy pozostaje jednak najszybszy czas okrążenia, jaki wykręcił pod koniec wyścigu.
Bolid Polaka był bardzo lekki, dodatkowo Kubica mógł ścigać się na nowowymienionych miękkich oponach. Kierowca Renault wykręcił czas 1:16.972 na 67. okrążeniu, jadąc średnio 203.965 km/h.
To już drugi "fastest lap" wyścigu w wykonaniu kierowców Renault. Dwa tygodnie temu, podczas GP Turcji podobny osiągnięciem popisał się Witalij Pietrow.
GP Kanady: Dublet McLarena - Kubica siódmy ?