- Kubica znalazł się na czele większości list nie tylko za równą i solidną jazdę, ale także za elektryzujące wyprzedzanie - pisze na blogu Cary.
Dziennikarz "Daily Telegraph" zauważa, że Polak nie jest kierowcą-celebrytą, ale prowadząc bolid jest konsekwentny i precyzyjny. - Kamera go nie kocha, nie ma takiego potencjału marketingowego jak Hamilton czy Alonso. Lecz tydzień w tydzień prezentuje bardzo równą jazdę. I cały czas zmienia się na lepsze - pisze na blogu Cary.
- Wbrew przedsezonowym przewidywaniom, Kubica i Renault postanowili nawiązać walkę z tzw. wielką czwórką. Polak praktycznie nie popełnia błędów, zawsze dociera do trzeciej części kwalifikacji, stawał na podium w Australii i Monako, jest szósty w klasyfikacji generalnej - wylicza osiągnięcia Kubicy Cary.
- Porozmawiajcie z inżynierami Kubicy, oni wam opowiedzą o tym, jakie wrażenie wywarł na nich profesjonalizm i chęć współpracy Polaka. Prawdę mówiąc, musieli odetchnąć z ulgą, gdy okazało się, że Massa przedłużył umowę z Ferrari - pisze Cary. Kubica ma roczny kontrakt z Renault i mówiło się, że jeśli Massa nie podpisze nowej umowy, to Polak zastąpi go za kierownicą włoskiego bolidu.
1. Robert Kubica (Renault) - ciężko wskazać jakikolwiek błąd
2. Jenson Button (McLaren) - nie jest tak szybki jak Hamilton, ale świetnie nadrabia to błyskotliwą taktyką i dobrze zadomowił się w McLarenie
3. Mark Webber (Red Bull) - kilka błędów, ale także kilka ekscytujących występów, wbrew oczekiwaniom prowadzi w klasyfikacji kierowców
4. Lewis Hamilton (McLaren) - daje z siebie wszystko, ale kwalifikacje i kłopoty z niezawodnością były dla niego bardzo kosztowne
5. Sebastian Vettel (Red Bull) - kłopoty techniczne nie pomogły również Niemcowi, podobnie jak kolizja w Turcji, choć przez cały weekend w Stambule spisywał się znakomicie
To pewne na 99 procent. Kubica zostanie w Renault ?