F1. Kubica: Wyścigi w Europie to punkt zwrotny sezonu

Robert Kubica podkreśla, że jego zespół powinien myśleć realistycznie, pomimo bardzo dobrego początku sezonu w wykonaniu Renault. - Cały czas potrzebujemy dużych zmian, aby dogonić czołówkę i móc walczyć z Red Bullem i McLarenami w normalnych warunkach. Ale wyścigi w Europie to zwykle punkt zwrotny sezonu - mówił Polak.

Red Bull bez F-duct w Barcelonie ?

Renault zdobyło w tym sezonie już 46 punktów i zajmuje dobre piąte miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Kubica po raz kolejny podkreśla jednak, że należy realistycznie myśleć o dalszej części sezonu.

- Wyścig w Barcelonie będzie dla nas wielkim testem. Powrót do Europy jest zwykle punktem zwrotnym w planowaniu nowych rozwiązań i rozwijaniu bolidów - przyznał Polak.

- Oczywiście, że widzimy wiele pozytywów. Gdybyście powiedzieli mi przed sezonem, że będę miał 40 punktów i trzy razy kończył wyścig w pierwszej piątce byłbym bardzo szczęśliwy. Kilkukrotnie byliśmy bardzo sfrustrowani, na przykład w Szanghaju, gdy na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Ale to jest część wyścigów i trzeba to zaakceptować.

Podobnie myśli główny inżynier Renault Alan Permane, który także jest zaskoczony dobrym początkiem sezonu.

- To jest bardzo zachęcające, ale myślę że po prostu wykorzystaliśmy wszystkie szanse jakie się pojawiły. I to jest najważniejsze. Wiemy, że nadal jesteśmy za czterema czołowymi teamami, ale nadrabiamy to strategią w pit lane i umiejętnościami naszych kierowców. Dzięki temu mamy więcej punktów niż się spodziewaliśmy - podsumował Permane.

Kubica wygrywa w 17 Rally Internazionale del Taro czytaj tutaj >

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.