O sprzedaży udziałów Renault F1 Team czytaj na F1.pl
Kilka tygodni temu kontrakt z Renault podpisał Robert Kubica. Menedżer Polaka Daniele Morelli przyznał ostatnio w wypowiedzi dla "Corriere dello Sport", że w przypadku sprzedaży 75 proc. udziałów ekipy Kubica będzie mógł zmienić zespół, bo pozwala mu na to klauzula w kontrakcie. Z oświadczenia Renault nie wynika jednak jasno, ile procent udziałów zostało sprzedane Genii Capital. Wiadomo tylko, że chodzi o "dużą część".
Nie zanosi się na to, że w środę poznamy decyzję o składzie kierowców na rok 2010. - Z tego co wiem, Kubica zostaje. Zespół nie planuje jednak poinformowania nas o ostatecznym składzie na najbliższy sezon - mówi Sport.pl dziennikarz "L'Equipe" Stephane Barbe.
Gerard Lopez to biznesmen z Luksemburga, w którego stajni jeżdżą w różnych wyścigach m.in. Jacques Villeneuve (mistrz świata z 1997 r.) i Ho Pin Tung, młody Holender chińskiego pochodzenia. Najprawdopodobniej wśród nich należy szukać nowego partnera Kubicy w zespole Renault, o ile oczywiście Polak w nim pozostanie. Francuska ekipa wystartuje w 2010 roku pod obecną nazwą Renault F1 Team.
- Jestem zachwycony mogąc powitać Genii Capital w roli naszego nowego partnera strategicznego i jestem przekonany, że ich entuzjazm oraz doświadczenie biznesowe nada zespołowi, załodze i partnerom nowej dynamiki - mówił prezes Renault F1 Team, Bernard Rey. - Zamierzamy rywalizować w Formule 1 na najwyższym poziomie.
Sezon rusza 14 marca w Bahrajnie.
Menedżer Kubicy: klauzula jest, nie ma rozmów z Mercedesem Więcej na f1.pl