Według kierowcy o przebiegu rywalizacji na belgijskim torze oprócz balansu zadecydować może pogoda. - Na części toru może być sucho, podczas gdy na innej może padać silny deszcz. Jazda w Spa jest wyzywająca, a przyjazd do Belgii zawsze jest ekscytujący - powiedział Kubica.
Dyrektor techniczny zespołu BMW Willy Rampf zdradza, że warunki atmosferyczne w Belgii spowodują, że najbliższe GP będzie wyjątkowe nie tylko dla kierowców, ale też dla inżynierów przygotowujących bolidy do wyścigu. - Spa zawsze należy spodziewać się deszczu. - Pewnym problemem może być dogrzanie opon, ponieważ zwykle w Spa panują relatywnie niskie temperatury - wyjaśnia Rampf. - To jedyny tor, na którym przygotowuje się deszczowe ustawienia na każdą sesję. To sprawia, że weekend ten będzie niezwykle emocjonujący dla inżynierów, ponieważ poza dostosowaniem samochodu do charakterystyki toru trzeba także wziąć pod uwagę czynnik pogodowy.
GP Europy: Kubica znów z punktem. Inżynierowie BMW wreszcie się postarali Więcej o przygotowaniach BMW do GP Belgii przeczytasz w serwisie f1.pl >
Sprawdź się za kierownicą bolidu - zagraj ?