W środę BMW ogłosiło wycofanie z uczestnictwa w Formule 1 od przyszłego sezonu. Założyciel ekipy, Peter Sauber, zachowuje jednak 20 proc. udziałów w zespole.
- Będziemy wspierać Saubera w ratowaniu drużyny - powiedział Morelli.
Manager Polaka dodał, że 24-letni kierowca, choć wciąż ma ważny kontrakt z BMW, oczekuje już nowych ofert.
Według szwajcarskiego dziennika "Blick" kandydatem do przejęcia zespołu może być jego długoletni sponsor, malezyjska spółka paliwowa Petronas.
- Zaangażowanie Petronas w F1 z BMW Sauber było partnerstwem strategicznym. Dopełniało w skuteczny sposób marketing i markę firmy - głosi oświadczenie spółki.
- Nie mam pojęcia - odpowiedział z kolei kierowca testowy Christian Klien na pytanie czy wyobraża sobie przejęcie zespołu przez 65-letniego Saubera, który założył go w 1993 r. - Widzimy jednak, że to zdrowa drużyna z dobrą infrastrukturą - mówi. Mogę sobie za to wyobrazić znalezienie kupca, tak jak w przypadku Hondy i Brawna. Myślę, że w jakiś sposób będziemy kontynuować swoje istnienie - kończy.
Gdyby nie BMW Roberta Kubicy nie byłoby w F1 Sprawdź się na torze F1 - zagraj >