Polak miał trzeci czas drugiego treningu. Wykręcił 1.29,056 - do Heikkiego Kovalainena zabrakło mu 0,215 sekundy. Obu panów przedzielił Fernando Alonso. - Za wcześnie na jakieś konkluzje, ale jest trochę lepiej. Chociaż już wczoraj mówiłem, że tor w Turcji powinien nam pasować i faktycznie tak jest. Ustawienie zmieniliśmy drastycznie, ponieważ w pierwszym treningu były problemy - i na wolnych i na szybkich zakrętach. Te problemy udało się częściowo rozwiązać na obu typach zakrętów, ale jednak jeszcze trochę nam brakuje. Nie jest to optymalne rozwiązanie jeśli chodzi o ustawienia, ale jednak dało to trochę efektu. Miejmy nadzieję, że jutro też będzie lepiej - mówił Kubica.
Kubica z podwójnym dyfuzorem i... gigantyczny krok na przód! Wywiad z Robertem Kubicą - czytaj tutaj >