Kimi Raikkonen w Ferrari wystartuje tuż obok Brytyjczyka z pierwszego rzędu, a zza nich kolega Buttona z zespołu Brawn GP Rubens Barrichello oraz Sebastian Vettel z Red Bulla. Ferrari odzyskuje siły - tuż za Vettelem znalazł się Felipe Massa. Brazylijczyk nie dokończył okrążenia instalacyjnego, kiedy uderzył w barierę ochronną i stracił nos. W wcześniej musiał zmienić silnik, podobnie jak zrobili to po czwartkowym treningach Sebastian Vettel i Kubica. Poznaj tor w Monaco - trudny jak diabli!
Mistrz świata Lewis Hamilton, który tak bardzo dobrze spisywał się na treningach (3. i 2. w czwartek), też wypadł z gry w pierwszej serii. Stracił kontrolę nad samochodem wchodząc w zakręt nr 5 Mirabeau. Prędkość była za duża, tylna oś przy hamowaniu nie utrzymała przyczepności (na coś takiego w swoim samochodzie bardzo narzekał Kubica podczas porannego treningu w poniedziałek). Samochód został przeniesiony za tor.
Na piątym okrążeniu Kubica pojechał szybko i z czasem 1,17,662 awansował na drugie miejsce. Za chwilę najszybsi już jednak schodzili poniżej 1,17 i w ciągu dwóch minut czas Polaka spadł na 13 pozycję w tabeli
Kubica ruszył do najważniejszych okrążeń pierwszej sesji na 4 min przed jej końcem, gdy był 17. Dwa kółka zajęły mu przesuniecie się na bezpieczne miejsca w pierwszej 15, ale znów szybko inni go pobili. - Wypuścili mnie w tłok. Przede mną jechały cztery samochody, za mną dwa - mówił po kwalifikacjach Kubica.
W sumie od BMW Sauber gorsi byli tylko kierowcy Toyota Jarno trulli i Timo Glock, co jest bardziej dziwne, że dwa wyścigi temu - w Bahrajnie - oni właśnie wygrali kwalifikacje. Najgorsze miejsce Kubicy w tym roku w kwalifikacjach - 17. w Grand Prix Chin.
Wyniki kwalifikacji GP Monako:
Włosi przestaną lubić Kubicę? - czytaj tutaj ?
