Kubica o wypadku z Vettelem: Już byłem przed nim

- Już byłem przed nim. Gdy zobaczył, że ja go wyprzedzam, puścił hamulce i dodał gazu - mówił o wypadku z Vettelem poirytowany Robert Kubica.

Zczuba.tv: Zobacz wypadek Kubicy ?

- Już byłem przed nim. Fakt jest taki, że on na pierwszym pojechał za szeroko, wyszedł dużo wolniej z zakrętu, wstrzymał zewnętrzną, ja byłem po czystej stronie toru. Zahamowałem w normalnym miejscu, on zahamował dużo wcześniej jak zobaczył, że ja go wyprzedzam, puścił hamulce, dodał gazu i nieszczęście - mówił o tym jak doszło do wypadku Kubica.

- Wyrzuciło mu przód bolidu, ja Zostawiłem mu dużo miejsca, więcej nie mogłem, w końcu mnie dotknął. Próbowałem odjechać, odczepić się od niego. Udało się, ale niestety przednie skrzydło było urwane i dwa zakręty później wpadło pod bolid i skończyłem wyścig - mówił zdenerwowany Kubica.

- Obaj mieliśmy udany weekend w Melbourne aż do tego momentu. Wielka szkoda! - mówił Polak. - Mój bolid był bardzo dobry, zwłaszcza po pierwszym pitstopie, kiedy wykręcałem najlepsze okrążenia - dodał.

Kierowca BMW Sauber uważa, że gdyby nie wypadek z Vettelem miałby szansę nawet na doścignięcie prowadzącego w wyścigu Jensona Buttona. - Sądzę, że byłaby walka. Obaj, Button i Vettel jechali na miękkich oponach i mieli problemy. Ja jechałem na twardszej mieszance i mogłem jechać znacznie szybciej - powiedział Kubica.

Nie mozna mieć żalu do Kubicy, że chciał wygrać...

Kontrowersyjny wypadek Kubicy w GP Australii - kto zawinił ?

Copyright © Agora SA