"Los Angeles Times": Bacznie obserwujcie Kubicę ?
Poprzedni sezon zakończył pasjonujący wyścig w Brazylii, w którym Lewis Hamilton, wyprzedzając na ostatnim zakręcie Timo Glocka, zapewnił sobie mistrzowski tytuł. Szef FIA widzi w Brytyjczyka faworyta także w sezonie 2009. - Jeśli ktoś dałby mi 100 funtów i kazał postawić na jednego z kierowców, prawdopodobnie postawiłbym je na Lewisa - powiedział. - McLaren wykonał w zimie bardzo dobrą pracę. Wszystkie opinie na to wskazują. Magazyn F1: Kierowcy odchudzają sie na potegę (wideo)
Mosley nie wierzy w odzyskanie tytułu przez kierowcę Ferrari. - Zespół wciąż zbiera się po dużych zmianach w kierownictwie, tymczasem zmiany w McLarenie nie były tak istotne. Tam jest więcej kontynuacji - uważa.
Wśród potencjalnych rywali Hamiltona szef FIA widzi raczej kierowców BMW i Renault. - Tytuł może niespodziewanie też zdobyć ktoś taki jak Kubica, lub na przykład Alonso - przewiduje Max Mosley. - Ale gdyby ktoś miał obstawiać w tej chwili, powinien stawiać na Lewisa - zaznaczył.
Amerykanie wchodzą do F1 - będzie nowy zespół ?