Robert Kubica o swojej przyszłości: Pracuję nad pewnymi rozwiązaniami

Dużo się może wydarzyć, ale może też się nic nie wydarzyć. Będą jakieś informacje, jeśli będę coś wiedział - powiedział w swoim stylu Robert Kubica w rozmowie z telewizją Eleven Sports.

Od tygodni nazwisku Kubicy pojawia się w transferowych spekulacjach wielu ekip, ale raczej w kontekście przyszłego roku. Wydawało się, że najbliżej mu do Renault, które nie tylko pozwoliło mu dwukrotnie przetestować stary bolid, ale i dało szansę jazdy autem tegorocznym podczas oficjalnych testów F1 na torze Hungaroring na początku sierpnia. Renault nie związało się z Kubicą kontraktem, plotkuje się, że jest blisko porozumienia z innym kierowcą (Carlos Sainz), a o Polaku mówi się m.in. w kontekście miejsca w kokpicie zespołu Williams.

W rozmowie z telewizją Eleven Sports odniósł się do swojej sytuacji i tego, czy wkrótce zobaczymy go za kierownicą auta w F1. - Czas pokaże. Okres w roku nie jest łatwy, bo dużo się dzieje w zespołach, jest dużo roszad, dużo jest rzeczy. Niektóre zespoły walczą o pozycje, niektóre zespoły walczą o zmiany u siebie. Dużo się może wydarzyć, ale może też się nic nie wydarzyć. Będą jakieś informacje, jeśli będę coś wiedział. Pracuję nad pewnymi rozwiązaniami i miejmy nadzieję, że to dojdzie do skutku - stwierdził Polak.

Nad czym dokładnie pracuje Kubica i co ma na myśli mówiąc o "pewnych rozwiązaniach", nie wiadomo. Agent Polaka Alessandro Aluni Bravi pytany przez dziennikarzy na Monzy o przyszłość swojego klienta powiedział, że jeśli Kubica nie znajdzie zatrudnienia w F1, możliwa jest jazda w kategorii LMP1.

Kolejny wyścig F1 odbędzie się w Singapurze 15 września. Do końca sezonu pozostało siedem GP.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.