Robert Kubica: Szukałem czegoś, co będzie bardzo podobne do F1. I to znalazłem

Wyścigi WEC odbywają się na torach, które znam z czasów startów w F1. Wyjątkiem jest LeMans. Słyszałem tyle dobrego o imprezie w Sarthe i już jestem podekscytowany moim debiutem w legendarnym 24-godzinnym wyścigu - mówi Robert Kubica.

W czwartek okazało się, że Robert Kubica przejedzie cały sezon wyścigowy w zespole ByKolles, który rywalizuje w FIA World Endurance Championship, czyli mistrzostwach świata w wyścigach długodystansowych. Polak zadebiutuje też w legendarnym 24-godzinnym wyścigu w LeMans.

- Po startach w rajdach szukałem czegoś, co będzie bardzo zbliżone do Formuły 1. To właśnie znalazłem w LMP1. Pod koniec poprzedniego sezonu miałem możliwość po raz pierwszy usiąść za kierownicą CLM P1/01. W aucie bardzo szybko poczułem się komfortowo i byłem w stanie poprawiać swoje czasy. Jeśli będę miał większe doświadczenie, będę w stanie wycisnąć z tego auta jeszcze więcej. Już teraz nie mogę się doczekać prologu na Monzy oraz początku sezonu na Silverstone - powiedział Kubica.

Zespół ByKolles rywalizuje w najwyższej klasie cyklu, czyli LMP1 i nie jest Polakowi kompletnie nieznany. W listopadzie w Bahrajnie testował samochód właśnie tej stajni. Zaimponował wszystkim wykręcając lepsze czasy od etatowych kierowców tej stajni.

- Zespł ByKolles będzie przez cały sezon wprowadzał poprawki do samochodu. Cieszę się, że mogę brać w tym udział. Wyścigi WEC odbywają się na torach, które znam z czasów startów w F1. Wyjątkiem jest LeMans. Słyszałem tyle dobrego o imprezie w Sarthe i już jestem podekscytowany moim debiutem w legendarnym 24-godzinnym wyścigu - dodał Kubica.

Początek sezonu WEC 1 kwietnia na torze Monza (prolog). Legendarny 24-godzinny wyścig LeMans zaplanowano na weekend 17-18 czerwca.

Zobacz wideo

Piękna i szybka Polka podbija tory wyścigowe na świecie! Musicie ją poznać

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.