Za kilkanaście dni Kubica przejdzie ósmą - według wyliczeń "Autosportu" - operację po lutowym wypadku w rajdzie. Czyszczenie zrostów pooperacyjnych w stawie łokciowym ma odblokować pełny zakres ruchów jego prawej ręki, która ucierpiała najbardziej. W tej chwili Kubica jest w stanie zginać niektóre palce i chwytać duże przedmioty, ograniczoną mobilność ma nadgarstek.
"Autosport" cytuje Riccardo Ceccarellego, lekarza, który od dawna współpracuje z Kubicą. - Jak patrzę na postęp, który Robert wykonał w ciągu sześciu miesięcy, to jestem optymistą, że niebawem wsiądzie do symulatora. Być może staw łokciowy będzie musiał być chroniony elastyczną opaską, ale to nie powinno przeszkadzać w sprawdzianie w maszynie.
- Nerwy odrosły szybciej niż się spodziewaliśmy, niesamowite, że Robert nie miał żadnych infekcji - dodaje Ceccarelli. - Poprawił się, jeśli chodzi o masę mięśniową - mięśnie dobrze reagują na impulsy elektryczne, ale w związku z zablokowanym łokciem nie mogliśmy w pełni realizować rehabilitacji.
Angielski magazyn dodaje jednak, że o ile każda z siedmiu poprzednich operacji wyprzedzała nieco swój planowany termin, to w czerwcu proces dochodzenia Kubicy do zdrowia zwolnił. "Ludzie z bliskiego otoczenia Kubicy przyznają, że postępy w leczeniu momentami zwalniały dramatycznie" - pisze "Autosport". Ale dodaje, że ostatnio jest lepiej, Kubica zdrowieje szybciej.
Menedżer Polaka Daniele Morelli mówi jednak, że wciąż jest za wcześnie, by mówić o konkretnej dacie powrotu za kierownicę wyścigowego samochodu. - Nie mogę nic powiedzieć. Poproszę o telefon za kilka tygodni. Aby robić kolejne plany, czekamy do operacji łokcia - mówił w poniedziałek Włoch. I dodał, że jedyne wiarygodne i prawdziwe informacje o Kubicy podaje strona internetowa Lotus Renault. Ta jednak na temat Polaka milczy od miesiąca.
"Autosport" tłumaczy, że Kubica zacznie pokazywać się publicznie i udzielać wywiadów dopiero wtedy, kiedy będzie miał do zakomunikowania konkretny harmonogram powrotu do Formuły 1. Dziennikarz i przyjaciel kierowcy Mikołaj Sokół na swoim blogu napisał w środę, że z dobrze poinformowanego źródła dowiedział się, że jesienią Kubica zjawi się w Polsce.