TCS. Kruczek chce czterech w drugiej serii

Połączenie systemu skoków w parach z przelicznikami za wiatr i belkę niepokoi trenera naszych skoczków przed startem Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie. - Może wyjść z tego niezłe zamieszanie. Ja chcę, by czterech naszych zawodników punktowało - mówi w wywiadzie dla ?Faktu? Łukasz Kruczek.

Na rozpoczynający zmagania w Turnieju Czterech Skoczni konkurs w Oberstdorfie polska kadra skoczków wybiera się w takim samym składzie jak w Engelbergu ? . I ten sam co zresztą zwykle jest też faworyt - Adam Małysz. Orzeł z Wisły, który w niedzielę po raz 21 w karierze zdobył mistrzostwo Polski, sam przyznajenbsp? , że jest w formie. Poza nim do Niemiec wybiera się jeszcze pięciu polskich skoczków. To rekordowa ilość, która jednak raczej nie awansuje do konkursu głównego, ani tym bardziej do drugiej jego serii. Choć tym razem o niespodzianki może być łatwiej, bo charakterystyczny dla TCS system skakania w parach zostanie połączony z wykorzystaniem przelicznika za wiatr i belkę startową. Co to da, nie wiem nikt. Może wyjść z tego niezłe zamieszanie - mówi w wywiadzie dla "Faktu" Łukasz Kruczek. - Ja chcę, by czterech naszych zawodników punktowało. Nie ma znaczenia kto, ważne żeby przynajmniej tylu było w drugiej serii.

Trener polskich skoczków przyznaje, że w czasie świątecznej przerwy trudno było "coś wytrenować". - Jedziemy na TCS z tym co mieliśmy w Engelbergu - mówi Kruczek. Jeśli poza składem biało-czerwonych powtórzy się także ich wynik, będziemy bardzo zadowoleni. W Szwajcarii Małysz zajął trzecie, Hula siódme, a Stoch dziewiąte miejsce. Jednak w Austrii rywale mogą zacząć już wyścig technologicznych zbrojeń - zapowiada Kruczek. - Jedyne niespodzianki mogą dotyczyć sprzętu, ktoś wyskoczy z nowymi rozwiązaniami. W Oberstdorfie będzie więc wielkie podglądanie konkurencji. My nie mamy nic szczególnego - przyznaje.

Do austriacko-niemieckiego turnieju Polacy podchodzą jak do zwykłego konkursu PŚ. Spokój ma być wg. Kruczka receptą na sukces. - Sztuka polega na tym, by w trakcie konkursu zachować się jak na treningu - spokojnie i swobodnie. Wtedy się udaje.

Turniej w Niemczech rusza w środę 29 grudnia. Kwalifikacje ruszą we wtorek o 16.00 Relacja Na Żywo w Sport.pl.

TCS. "Czuje ogromną presję" - wyznaje Ahonen ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.