Bouffier imprezę na drogach wokół Rzeszowa wygrał po raz piąty w karierze. - Bardzo się cieszę. To bardzo ważny rajd dla mnie, bo to w nim wiele lat temu po raz pierwszy ścigałem się w Polsce - powiedział Francuz, który w swoim CV trzy tytuły mistrza Polski.
Przed rokiem Bouffier musiał ustąpić pola Kajetanowicznowi, w tym roku obaj zamienili się miejscami na podium. Francuz jechał bardzo szybko i pewnie. Zwyciężył na siedmiu z jedenastu odcinków specjalnych i wygrał imprezę z 38,5 sekundy nad Kajetanowiczem. Trzecie miejsce dla Niemca Marijana Griebela (Skoda Fabia R5), który do zwycięzcy stracił 55,6 sekundy.
Kajetanowicz od samego początku podkreślał, że ważniejsze od zwycięstwa jest dla niego jest odrobienie strat do lidera mistrzostw Europy Bruno Magalhaesa (miał o 14 punktów więcej). I to się w Rajdzie Rzeszowskim udało znakomicie. Kajetanowicz zajął drugie miejsce, uzbierał 29 punktów, a Portugalczyk był dopiero dziewiąty, z Polski wyjedzie tylko z dwoma punktami i tym samym oddał prowadzenie w cyklu Polakowi na trzy rajdy przed końcem sezonu. Kajetanowicz jest coraz bliżej wywalczenia trzeciego z rzędu tytułu mistrza Europy.
-Jesteśmy liderami mistrzostw Europy, zrealizowaliśmy plan. Fantastyczna robota całego zespołu LOTOS Rally Team, za co bardzo dziękuję. Mamy drugie miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu, jesteśmy najszybsi z Polaków. To był trudny rajd pod wieloma względami. Bardzo wymagające odcinki specjalne - wąskie, techniczne, miejscami bardzo szybkie. Do tego wysokie temperatury. Duża liczba rajdowych fanów mogła wywołać presję, lecz starałem się to fantastyczne wydarzenie przekuć na dodatkową motywację. Mam nadzieję, że kibice są zadowoleni tak samo jak ja - stwierdził Kajetanowicz.
Rajd Rzeszowski w tym roku był bardzo mocno obsadzony, ale i wymagający. Pech nie omijał gwiazd. Z powodu wypadków imprezy nie ukończyli Mads Ostberg, Aleksiej Łukjaniuk czy Nikołaj Gryazin.
Rajd Rzeszowski był też eliminacją mistrzostw Polski. Na podium stanęli Bouffier, Kajetanowicz oraz Grzegorz Grzyb, który w klasyfikacji generalnej zajął czwarte miejsce.
Kolejną imprezą w rajdowych mistrzostwach Europy będzie Rajd Barum (25–27 sierpnia).