Wypowiedzi 80-letniego obecnie niemieckiego kierowcy przytoczył portal Motorsport-total. Rohrl odnosi się przede wszystkim do licznych wypadków Kubicy, przez które polski kierowca nie ukończył wielu imprez WRC.
- Bałem się, że w rajdach Kubica się zabije. Musi zrozumieć, że rajdy to coś zupełnie innego niż wyścigi, w których przez ostatnich 20 lat bezpieczeństwo jest coraz większe. W rajdach jest inaczej. Tutaj drzewo stoi tak samo jak 30 lat temu - stwierdził.
- Rajd Polski ukończył bez dachowania na ósmym miejscu. Wydaje się, że chyba zaczyna rozumieć, że musi oswoić się z rzeczywistością. Może też ma już za sobą najgorsze wypadki - dodał dwukrotny rajdowy mistrz świata.
Dawno nikt tak krytycznie o Kubicy się nie wypowiadał, a biorąc pod uwagę ostatnie udane starty Polaka, trudno stwierdzić, skąd nagle taka opinia Rohrla. Kubica rzeczywiście do swoich startów w rajdach podszedł bez kompromisów. Uważał, że najwięcej nauczy się tylko wtedy, gdy będzie jechał "na limicie", a wypadki są wpisane w taką taktykę. W swoim debiutanckim sezonie w WRC (2014 r.) rzeczywiście wiele rajdów kończył "poza drogą", ale dramatycznych wypadków nie było - najczęściej kończyło się urwanym kołem na kamieniu. Widać, że Rohrl aż tak wnikliwie startów Kubicy w WRC nie śledzi.
Od czwartku kierowcy będą rywalizować w Rajdzie Finlandii. Pierwszego dnia czeka ich poranny przejazd odcinka testowego oraz popołudniowy superodcinek specjalny Harju. Relacja na żywo w Sport.pl od godz. 19. Transmisja w Polsat Sport Extra.
Tour de France... i nie tylko. Największe kolarskie kraksy [ZDJĘCIA i WIDEO]
źródło: Okazje.info
