Rajd Hiszpanii. Kubica poza zasięgiem w WRC-2

Na Twitterze nie tylko o rajdach pisze @kgirgiel

Kubica powiększa właściwie z kilometra na kilometr. Jedzie niezwykle regularnie i właściwie nie było na trasie nawet fragmentu odcinka, na którym przegrywałby z najgroźniejszym rywalem Elfynem Evansem. Po piątkowych problemach z hamulcem ręcznym na pierwszej sobotniej pętli wszystko działało, jak należy. - Za drugim razem przejazd jest łatwiejszy, zwłaszcza że jest jasno. Odcinek wymagający dla kierowcy, dla samochodu i dla opon. Z hamulcem ręcznym jest OK - tłumaczył Kubica na mecie czwartego odcinka.

Po kolejnym był już w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej rajdu, po problemach Andreasa Mikkelsena. Na jednym z zakrętów Norweg pojechał zbyt szeroko, uderzył w kamień i uszkodził auto. Próbował je naprawić, ale bez skutku. Na trasę wróci dopiero w niedzielę.

Problemy miał też nowy mistrz świata Sebastien Ogier, który przebił oponę na szóstym oesie. Stracił około minuty i spadł na szóste miejsce w klasyfikacji generalnej. O zwycięstwo powinni walczyć teraz Dani Sordo i Jari-Matti Latvala. Druga sobotnia pętla rozpocznie się o godz. 14.33. Do przejechania będę te same trzy odcinki, w tym 42-kilometrowy El Priorat oraz Power Stage, za który trzem czołowym załogom przyznawane są dodatkowe punkty.