Piątkowe odcinki przebiegały przez wąskie serpentyny wokół winiarni w Dolinie Mozeli. Jadący z dużą prędkością kierowcy momentami z jednej strony mieli wysoki kamienny mur, z drugiej skarpę porośniętą winoroślami. O tym, ile kosztują błędy na takiej trasie, przekonał się lider mistrzostw świata Sebastien Ogier, który na trzecim odcinku specjalnym za późno zahamował i wpadł prosto w winiarnię. Uszkodził przednie zawieszenie i musiał zakończyć jazdę.
Kubica poważnych problemów uniknął, choć też miał parę przygód na trasie. Podczas drugiej pętli na dobiciu uszkodził wspornik spoilera, który rozbił tylną szybę. - Próbowaliśmy to naprawić, ale zapomnieliśmy zapiąć zapinki i na drugim odcinku otworzyła się klapa bagażnika. Ciężki dzień, straciliśmy dużo czasu przez różne przygody. Praktycznie bez błędów, ale na różnych niedociągnięciach wyszło jakieś pół minuty straty - powiedział na mecie.
Na szczęście potrafił utrzymać dobre tempo i nawet powiększył przewagę nad goniącym go w WRC-2 Elfynem Evansem do ponad 12 sek. W klasyfikacji generalnej przesunął się na ósme miejsce, a do siódmego Nassera Al Attiyaha, jadącego autem WRC, traci tylko 7,4 sek.
W sobotę sześć kolejnych odcinków, w tym dwukrotnie przejeżdżana słynna Arena Panzerplatte. To aż 41 km po poligonie wojskowym "ozdobionym" potężnymi zaporami antyczołgowymi. Nie wystartuje Michał Kościuszko, który po skoku na nierównej nawierzchni uszkodził kręgosłup. Dokończył pierwszą pętlę, ale po zjeździe do serwisu pojechał do szpitala.
W klasyfikacji generalnej prowadzi Jari-Matti Latvala, przed Thierrym Neuville'em.
Wyniki Rajdu Niemiec po 2. etapie (po 9 OS-ach):
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone
