KONKURS! Do wygrania kurtki McLarena i inne nagrody
Ingrassia złamał obojczyk pod koniec czerwca, po upadku z roweru w górach na Korsyce. Z powodu kontuzji nie wziął udziału w testach przed Rajdem Niemiec, gdzie zastąpił go Nicolas Klinger. Na razie nie wiadomo, kto siądzie na prawym fotelu Ogiera podczas Rajdu Finlandii. - Chciałbym wystąpić w Finlandii. Ale jeśli lekarze uznają, że start może być czymś niebezpiecznym i głupim, zachowam zdrowy rozsądek. Lepiej odpuścić jedną rundą, by wyleczyć się na resztę sezonu - powiedział Ingrassia.
Wcześniej wydawało się, że uraz francuskiego pilota nie przeszkodzi mu w startach. - Najważniejsze, że Julien szybko dochodzi do siebie. Rozmawialiśmy przez telefon, był przekonany, że weźmie udział w Rajdzie Finlandii - mówił Ogier niedługo po wypadku kolegi. Potem okazało się, że złamanie jest bardziej skomplikowane. - Przez pierwsze dni tylko leżałem w łóżku i oglądałem w telewizji Wimbledon, Tour de France czy UFC. Teraz mam dużo zajęć z fizjoterapeutą, to najszybsza droga do powrotu. Wykonamy parę testów i wtedy okaże się, czy jestem gotowy - potwierdził.
Jeśli nie zdąży, jego zastępcą w najszybszym szutrowym rajdzie w WRC może być Klinger. 37-letni Francuz na co dzień jeździ w mistrzostwach Francji z Julienem Maurinem, ale ma też na koncie mistrzostwo IRC z Nicolasem Vouillozem. Dla faworyta mistrzostw start z nowym pilotem może być sporym wyzwaniem. Z Igrassią regularnie jeździ od siedmiu lat, a Rajd Finlandii to najszybsza szutrowa eliminacja WRC. Dobre zrozumienie w załodze jest tam szczególnie potrzebne.
W Finlandii wystartują też Robert Kubica i Maciek Baran. Polska załoga jadąca Citroenem DS3 RRC będzie klasyfikowana w kategorii WRC2. Początek Rajdu w 2 sierpnia. Relacja na żywo w Sport.pl.