Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS i na Androida
"Jestem tutaj nie po to, by wygrywać, ale po to, by się uczyć" - to było chyba najczęściej powtarzane przez Kubicę zdanie podczas Rajdu Azorów. Polak poważnie zajmuje się rajdami dopiero od kilku miesięcy. Wszystkie trasy mistrzostw Europy (ERC) i mistrzostw świata (WRC) to dla niego zupełna nowość, podobnie jak jazda w zmieniających się warunkach, umiejętność opisu trasy i współpracy z pilotem. - Dla nas każdy start jest trudny. Tak naprawdę tylko my wiemy jak bardzo. Z zewnątrz to może wydawać się łatwe, ale ogólnie rajdy są bardzo skomplikowanym sportem, nie tylko jeśli chodzi o jazdę. Szczególnie dla debiutantów - mówił Kubica na mecie Rajdu Azorów.
Już teraz 28-letni kierowca potrafi jeździć szybciej od europejskiej czołówki. W rajdach ERC startował do tej pory tylko dwa razy, ale wygrał już 15 odcinków specjalnych. W całym cyklu lepszy jest tylko lider klasyfikacji generalnej Czech Jan Kopecky, który był najszybszy na 19 próbach. Szybkości Kubicy nie brakuje. Brakuje mu za to doświadczenia, atutu niezbędnego, by myśleć o sukcesach w rajdach. Dlatego cały obecny sezon krakowianin poświęca wyłącznie na naukę i bardziej niż na zwycięstwach zależy mu na dojeżdżaniu do mety, nabijaniu kilometrów, poznawaniu możliwości swoich i samochodu. W Rajdzie Portugalii nie ukończył dwóch etapów, w Rajdzie Azorów dachował, ale w obu rundach zameldował się na mecie. - Chcemy tylko zbierać doświadczenia. Na cały ten sezon nie ma innego celu, nawet na Rajd Polski - mówił na Azorach.
W Rajdzie Korsyki Kubica będzie jednak w grupie faworytów. Piąta runda ERC rozgrywana jest na nawierzchni asfaltowej, na której Polak może wykorzystać doświadczenia z Formuły 1, bo specyfika tras przypomina tor wyścigowy. - Co istotne, Korsyka to kręte asfalty, na których bardzo ważny jest tor jazdy - a to kierowca wyścigowy ma we krwi - mówi Kajetan Kajetanowicz, trzykrotny mistrz Polski, który będzie komentował rajd w Eurosporcie. Ze względu na charakterystykę tras eliminację nazywano kiedyś nawet "Rajdem 10 000 zakrętów", ale podobno jest ich o wiele więcej. - Ktokolwiek tak nazwał ten rajd, został wprowadzony w błąd. Uwierzcie lub nie, ale komuś w latach 80. chciało się policzyć te wszystkie zakręty i ich prawdziwa liczba jest bliska 20 000 - napisał Anthony Peacock z serwisu MaxRally.
Takich tras nie ma nigdzie indziej na świecie - zakręty są szybkie, wyboiste i ciasne, w niektórych miejscach asfaltowe drogi są dziurawe i zdradliwe, w innych pokryte piaskiem i kamieniami. W górskich partiach problemy może sprawić nieprzewidywalna i szybko zmieniająca się pogoda. - Tę drogę po prostu trzeba poczuć - mówi Jean-Pierre Nicolas, zwycięzca rajdu z 1973 roku. - Jeśli nie znajdziesz rytmu, nigdzie nie dojedziesz. Ale to droga dyktuje ci rytm. Nie możesz z tym walczyć.
Na Korsyce zameldowała się czołówka ERC z Janem Kopeckim, Craigiem Breenem, Danielem Olivierią i Bryanem Bouffier na czele. Pojadą też francuscy specjaliści od dróg asfaltowych - były wicemistrz świata Francois Delecour i były kierowca wyścigowy Stephane Sarrazin. Jak w tej grupie może zaprezentować się Kubica? - Na tym rajdzie czeka go dużo nauki. Jego ograniczeniem nie jest prędkość. Musi umieć odpuścić i uczyć się, ponieważ jest niedoświadczony. To będzie najtrudniejszy rajd, w jakim brał udział i jeśli dojedzie do mety, będzie już lepszym kierowcą - zapowiada Kris Meeke, testowy kierowca Peugeota.
Harmonogram Rajdu Korsyki:
Piątek:
7.45 OS1 Le Fangu - ND de la Serra 27.53 km
11.06 OS2 Erbajolo - Pont d'Altiani 1 24.57 km
14.18 OS3 Barchetta - La Porta 1 23.24 km
15.21 OS4 Taverna - Pont de Castiria 15.28 km
18.01 OS5 Barchetta - La Porta 2 23.24 km
20.06 OS6 Erbajolo - Pont d'Altiani 2 24.57 km
Sobota:
10.48 OS7 Carbuccia - Tavera 1 16.89 km
12.06 OS8 Sarrola - Liamone 1 26.70 km
13.37 OS9 Marato - Acqua Doria 22.47 km
16.40 OS10 Carbuccia - Tavera 2 16.89 km
18.06 OS11 Sarrola - Liamone 2 26.70 km