- To decyzja, która przekreśla całe moje marzenia. Jest zdecydowanie największą lekcją pokory w moim życiu - mówił nam Kaczmarski w listopadzie ubiegłego roku. Półtora miesiąca przed startem Rajdu Dakar 24-letni kierowca dostał od lekarzy zakaz startu w tej wyczerpującej imprezie. Powodem była kontuzja kręgosłupa, jakiej doznał w październikowym Rajdzie Maroka. Przed rokiem Kaczmarski został najmłodszym uczestnikiem Rajdu Dakar w historii. W debiucie zajął świetne, dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Wielka szkoda, że tym razem nie wystartował.
W ostatniej chwili z rajdu wycofał się Jacek Czachor. 13-krotny uczestnik Dakaru miał po raz drugi pojechać samochodem z Markiem Dąbrowskim (wcześniej obaj ścigali się motocyklami). Zrezygnował po śmierci swego 14-letniego syna.
Podczas trzeciego etapu zginął motocyklista Michał Hernik. Organizatorzy znaleźli go martwego 14 km od mety. Na ciele Polaka nie było obrażeń, a motocykl nie miał widocznych uszkodzeń. Podczas etapu panowała wysoka temperatura, dochodząca do 40 stopni Celsjusza
Przed startem Dakaru Hernik mówił, że to prezent, który sam sobie sprawia na 40. urodziny, które kończyłby 30 stycznia. Osierocił trzy córki.
Przez siedem etapów Jakub Piątek radził sobie dobrze. W klasyfikacji generalnej zajmował 40. lokatę. Niestety, nie zameldował się na mecie imprezy, bo z powodu awarii motocykla musiał się wycofać na ósmym etapie. 15 lat temu w Rajdzie Dakar wystartował ojciec Jakuba - Dariusz Piątek. Wytrwał do 13. etapu, w którym musiał się wycofać również z powodu awarii motocykla.
Tego nie dokonał dotąd żaden Polak! Rafał Sonik z olbrzymią przewagą wygrał Rajd Dakar w kategorii quadów. Drugiego w klasyfikacji generalnej Gonzaleza Ferioliego wyprzedził o prawie 3 godziny! - Gdybym w to nie wierzył, nie ruszałbym po raz siódmy na południowoamerykańskie bezdroża. Jak każdy sportowiec za cel stawiam sobie zwycięstwo - mówił przed wylotem. To jeden z największych sukcesów w historii polskich sportów motorowych. W 2012 roku Dakar wygrywał Dariusz Rodewald, który z belgijsko-holenderską załogą był pierwszy w kategorii ciężarówek. Polski mechanik startował jednak z holenderską licencją.
Sonik na podium klasyfikacji generalnej Rajdu Dakar znalazł się już po raz czwarty. Przed rokiem zajął drugie, a w 2009 i 2013 roku - trzecie miejsce. Wielkie brawa!
Wspaniały rezultat w tegorocznym Rajdzie Dakar uzyskał też Krzysztof Hołowczyc, który był trzeci w kategorii samochodów.
To był jego dziesiąty start w Dakarze. Wcześniej dwukrotnie udawało mu się (w 2009 i 2011 roku) zająć piąte miejsce. W zeszłym roku był szósty. Często wymieniany był jako zawodnik ścisłej czołówki, ale nigdy nie upatrywano w nim kierowcy, który mógłby walczyć nawet o zwycięstwo w całym rajdzie. Z roku na rok zdobywał jednak nowe doświadczenia. Wielokrotnie powtarzał, że najtrudniejszy rajd na świecie jest nieobliczalny, wymagający rozwagi i dojrzałości. - Od lat mam jedno stałe marzenie - stanąć na podium. Środkowe miejsce byłoby najlepsze, ale nie pogardzę i tym z prawej, i tym z lewej strony. W rajdzie, tak jak w życiu, ważne jest też szczęście. Chciałbym, aby mi towarzyszyło na całej trasie, żebym nie miał żadnych przygód - mówił przed wyjazdem do Ameryki Południowej.
W sobotę, na trasę ostatniego etapu, wyruszył nie tylko po swoje marzenie. "No to ruszamy. Ten krótki, ostatni etap chyba będzie dla nas najdłuższy w życiu. Chcemy dowieźć do Buenos nasze marzenia, nasze sportowe ambicje. Mamy w sercach Wasz doping, mamy w sercach pamięć o Michale Herniku, o Kubie, synu Jacka Czachora. Do zobaczenia na mecie" - napisał na Facebooku.