Kubica: Ślizgałem się, nie mogłem jechać na maksa

W ostatnich kwalifikacjach w sezonie Robert Kubica przerwał swoją szczęśliwą passę. Do tej pory trzecia sesja nie mogła obyć się bez polskiego kierowcy. Znów zawiódł bolid, który dawał się we znaki już od piątku. - Nie potrafiliśmy pozbyć się problemów. Bardzo mocno się ślizgałem - przyznał Polak.

Sport.pl na Facebooku! Sprawdź nas ?

O włos, czy 0:0.121 sek. Robert Kubica przegrał miejsce w najlepszej dziesiątce kwalifikacji. Polaka wyprzedził dobrze jadący w tym wyścigu Witalij Pietrow. Ale nie lepsze umiejętności Rosjanina a sprzęt zadecydowały o innej kolejności kierowców Renault niż przywykliśmy. - To były trudna czasówka - mówił po kwalifikacjach Robert Kubica.

- Mieliśmy kilka problemów. Tył samochodu mocno się ślizgał i niestety nie udało nam się tego poprawić na kwalifikacje. Miałem problemy podczas przyspieszania. Trakcja była słaba. Nie mogłem jechać na pełnym gazie wystarczająco wcześnie po wyjściu z zakrętów. Koła buksowały i samochód stawał bokiem. W związku z tym niemożliwe było ustanawianie dobrych czasów. Robiłem co w mojej mocy, ale to nie wystarczyło - mówił nasz rodak, który już od początku kwalifikacji nie mógł namieszać w czołówce. Jego czasy oscylowały głównie w okolicach dziesiątki, nawet niżej (był nawet 13, ale i 7.). W drugiej sesji niestety szala przechyliła się w złą dla Polaka stronę.

Polski kierowca przyznał, że problemy nie pojawiły się nagle. Podobne problemy Kubica miał już dzień wcześniej, w czasie treningów. - Problemy podczas przyspieszania mieliśmy od piątku i nie potrafiliśmy się ich pozbyć. Bardzo mocno się ślizgałem.

Wszystkoiw skazuje na tytuł dla Alonso! Najgorsze kwalifikacje Kubicy w sezonie

 

Niestety to oznacza jedno - "ta ostatnia niedziela" będzie dla Polaka bardzo ciężka. W nocy poprzedzającej wyścig nie można już wprowadzać do bolidu żadnych poprawek. Krakowianin nie załamuje jednak rąk. - Jutro jest wyścig, a to inna historia. Z pewnością będzie ciężko, ale po raz pierwszy będę mógł wybrać opony na start, ponieważ nie wszedłem do trzeciej sesji.

Jakie jednak będą cele teamu na ten wyścig? Tego sam Kubica jeszcze nie wie. Liczy jednak na punkty i jest gotowy na ten ostatni wysiłek.

Dziesiąte pole position w sezonie dla Vettela

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.