GP Włoch: Zwycięstwo Alonso, Kubica ósmy

Robert Kubica, mimo wspaniałego startu zajął na włoskim torze dopiero ósme miejsce. Polak był zbyt długo obsługiwany przez mechaników, co miało wpływ na utratę pozycji. Wyścig wygrał Fernando Alonso, przed Jensonem Buttonem i Felipe Massą. Do mety nie dojechał Lewis Hamilton, który już na pierwszym okrążeniu odpadł ze stawki. Liderem mistrzostw świata został Mark Webber.

Tak relacjonowaliśmy wyścig na żywo

Wielkie zwycięstwo Ferrari. Kubica miał świetny początek, ale stracił zmieniając opony

 

Podczas swojego domowego wyścigu najlepiej prezentowali się kierowcy Ferrari, którzy mogą cieszyć się z powrotu do walki o mistrzostwo świata. Kibice na Monzy dumnie odśpiewali włoski hymn.

Sukces Alonso

Zgodnie z przewidywaniami fachowców, miejsca z kwalifikacji szybko zostały zweryfikowane przez pierwsze wąskie zakręty na torze Monza. Wspaniale wystartował Jenson Button, który na prostej startowej wyprzedził startującego z pole position Fernando Alonso. Hiszpan jednak przez cały wyścig utrzymywał dobre tempo i nie dał odjechać Brytyjczykowi. Opłacało się. Po wizycie w pit-stopie były mistrz świata wyprzedził aktualnego i bez problemów dojechał do mety na pierwszym miejscu. Było to jego 24. zwycięstwo w karierze, a trzecie w tym sezonie. 25 punktów pozwoliło Hiszpanowi awansować na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Ferrari bez team orders

Wspaniałą walkę stoczyli między sobą tuż po starcie kierowcy Ferrari. Zarówno Massa jak i Alonso udowodnili, że na Monzy nie ma miejsca na kalkulacje i wyrachowanie. Liczy się tylko prestiżowych sukces. Finalnie tryumfował Alonso, ale Brazylijczyk również może być z siebie zadowolony, zajął trzecie miejsce.

Szalony Hamilton

Fatalny błąd na początku wyścigu popełnił Lewis Hamilton, który próbował nadrobić kilka pozycji na starcie. Brytyjczyk zahaczył prawym kołem o bolid Fernando Alonso, a po kilku zakrętach znalazł się poza torem. Szybki koniec wyścigu oznacza dla Hamiltona stratę pozycji lidera, na rzecz Marka Webbera, który do mety dojechał na szóstym miejscu.

Wysokie czwarte miejsce zajął Sebastian Vettel, który niemal cały wyścig przejechał na jednym komplecie opon. Sukces może cieszyć, szczególnie, że na 22. okrążeniu Niemiec zakomunikował zespołowi: "mój silnik umiera". Wszystko wskazywało, że młody kierowca po raz kolejny nie dojedzie do mety. Bolid Red Bulla jednak nie zatrzymał się, a dzięki taktyce miejsce Vettela nadal pozwala mu liczyć się w klasyfikacji generalnej. Czytaj więcej o 'team orders' w Red Bullu ?

Nieudana zmiana opon Kubicy

Robert Kubica po kapitalnym starcie i wyprzedzeniu na pierwszym kółku czterech kierowców przez dużą część wyścigu jechał na piątym miejscu. Różnice między kierowcami nie były jednak zbyt duże, a Polaka mocno naciskał agresywnie jadący Nico Hulkenberg. O wszystkim miała zadecydować zmiana opon, na którą polski kierowca zjechał jako pierwszy. Pozostałe teamy wykonały manewr szybciej, przez co Kubica spadł finalnie na ósme miejsce. Czytaj więcej o błędzie mechaników ?

Witalij Pietrow ostatecznie zakończył wyścig na 13. miejscu.

Pięć wyścigów przed końcem Australijczyk Mark Webber ma 187 punktów i wyprzedza o pięć Lewisa Hamiltona. Na trzecie miejsce przesunął się Fernando Alonso (166), Jenson Button utrzymał czwartą lokatę (165). Sebastian Vettel spadł na piątą pozycję (161), a Kubica na ósmą (108)

Kolejnym wyścigiem w kalendarzu jest GP Singapuru, które odbędzie się 26 września.

Nastolatek przetestuje bolid Virgin  ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.