Pietrow opisuje swoje pierwsze spotkanie z Polakiem, w czasie którego kierowcy nie byli zbyt wylewni:
- "Cześć", "Cześć", "Witalij", "Robert", "To cześć", "Cześć".
Rosjanin mówi też, że Polak - bardziej doświadczony kierowca - nie pomógł mu na początku przygody z Formułą 1.
- Teraz tak to nie działa. Oczywiście to byłoby dobre dla młodego, ale już dla starszego nie, bo nowicjusz może wykorzystać wiedzę i go prześcignąć - uważa Pietrow.
Pierwszoroczniak przyznaje jednak, że nie ma żalu, bo on postąpiłby podobnie.
- Lepiej nic nikomu nie mówić - uważa. - Jesteśmy kolegami z zespołu, ale na torze nie ma przyjaciół, tam jesteś sam. Takie są zasady - kończy Pietrow.
W klasyfikacji kierowców Kubica zajmuje 8. miejsce z 89 pkt. Witalij Pietrow jest na pozycji 12. z 17 pkt.
Renault nie wyklucza zmian w składzie ?