- Kiedy przychodziłem do Renault wiele osób mówiło mi, że popełniłem błąd i przenosiny nie były dobrym pomysłem - powiedział Polak. Kubica zdradził również, że wielu ludzi doradzało mu, aby pozostał w Sauberze. Podjętej decyzji jednak nie żałuje. - Jestem zadowolony z tego ruchu. Uważam, że w przyszłości mogę na sobie polegać. Jestem szczęśliwy z tego co zrobiłem i gdzie się przeniosłem.
Polak związał się z Renault tylko do końca tego roku, ale wielokrotnie już podkreślał, że świetnie czuje się w tym zespole. Wszyscy zastanawiają się jednak jaka przyszłość czeka kierowcę, który po sezonie może być zawodnikiem do wzięcia. Tym bardziej, że coraz częściej pojawiają się plotki, jakoby miał zastąpić w Ferrari Brazylijczyka Massę.
Sam Kubica uważa jednak, że jest zbyt wcześnie na rozważania o tym co będzie za rok. - To nie czas, aby o tym rozmawiać. Przyjdzie moment, w którym będę decydował czy zostać w Renault. - odpowiedział pytany o swoje plany.
Kierowca cieszy się ze współpracy ze swoją nową ekipą i chwali sobie to jak reagowali na jego uwagi. - Szybki rozwój był ważny zwłaszcza w lutym, aby być gotowym na początek sezonu - cytuje Kubicę portal f1.pl . - To nam udało się bardzo dobrze. Zrobiliśmy to, co powinniśmy byli zrobić i tak powinien działać zespół.
Tor w Turcji nie pasuje Renault, ale podium Kubicy nie będzie zaskoczeniem
F1. Turecka niszczarka opon ?