Kubica podczas całych kwalifikacji był najszybszy w pierwszych dwóch sektorach, jednak zawsze tracił w sektorze trzecim, w którym jest najmniej zakrętów. Szybsze bolidy Webbera i Vettela zyskiwały dzięki temu przewagę nad Kubicą.
W drugim przejeździe trzeciej serii Kubica osiągnął fantastyczny wynik, uzyskując najszybszy czas weekendu: 1:14.284, co oczywiście dało mu prowadzenie. Na kolejnym okrążeniu Polak pojechał na 1:14.120, ale niestety był minimalnie wolniejszy od Marka Webbera, który jako pierwszy zszedł poniżej granicy minuty i 14 sekund.
Na jednym z okrążeń w drugiej serii, źle prędkość oszacował Witalij Pietrow, który wpadł w poślizg przy wyjściu z zakrętu i z impetem uderzył w bandę. Kubica po drugiej serii był piąty z poprawionym czasem 1:14.549. Najszybszy był Nico Rosberg, który najlepsze okrążenie przejechał z czasem 1:14.375.
W Q1 polski kierowca bez większych problemów awansował do drugiego etapu kwalifikacji, osiągając czas 1:15.045. Najszybszy na ulicznym torze w Monte Carlo w tej serii był Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari z czasem 1:14.757.
Na starcie kwalifikacji zabrakło Hiszpana Fernando Alonso z Ferrari, który na sobotnim treningu stracił kontrolę nad bolidem i uderzył bokiem o bandę. Sam nie odniósł żadnych obrażeń, ale złamał osie podtrzymujące koła, a technicy nie zdążyli na czas usunąć wszystkich zniszczeń. Oznacza to, że niedzielny wyścig dwukrotny mistrz świata (2005-06) rozpocznie z alei serwisowej.
Tak relacjonowaliśmy kwalifikacje okrążenie po okrążeniu ?