F1. Kubica największą zagadką sezonu

Wiadomo, że z końcem tego roku wygasa kontrakt Felipe Massy z Ferrari. Karuzela spekulacji co do jego następcy ruszyła pełną parą - informuje "Przegląd Sportowy". Ich głównym bohaterem jest Robert Kubica. Relacja na żywo z GP Szanghaju w Sport.pl w niedzielę od godz. 9

Gdy francuski serwis "Auto Hebdo" napisał, że Polak może w przyszłym roku zastąpić Massę we włoskiej ekipie, odpowiedź była błyskawiczna. Najbardziej zainteresowane przyszłością swojego kierowcy media brazylijskie ("O Globo") podały, że Felipe jest o krok od podpisania nowej, trzyletniej umowy. Ponoć kontrakt miał być już gotowy, a jedyne, czego brakowało, to podpis kierowcy. Wtórował im niemiecki "Bild".

To miało uciąć spekulacje, dotyczące przyszłości Kubicy w Ferrari. I ucięło, choć tylko na kilka dni. Dyskusję ponownie otworzyły media włoskie, te najbliższe teamu z Maranello. Rzecznik zespołu, pytany o kontrakty odparł, że "w tej chwili nie jest to nasz priorytet".

We wtorek portal motorsport.com napisał, że Włosi nie są gotowi na przedłużenie kontraktu z Brazylijczykiem na trzy lata i nie zamierzają się z tym spieszyć.

Jest bardzo mało prawdopodobne, aby w najbliższym czasie pojawiła się jakakolwiek oficjalna informacja dotycząca drugiego (obok Fernando Alonso, który ma umowę do 2012 roku) kierowcy czerwonego bolidu w przyszłym roku.

Mimo tego, warto przypatrywać się plotkom, w których zawsze jest trochę prawdy. Alonso z Renault do Ferrari był w zeszłym roku tajemnicą poliszynela.

Kubica w mistrzostwach Europy ?

Polsat pokaże GP Chin w kanale otwartym ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.