F1. Menedżerowie Pietrowa: Pozycja Witalija w Renault jest niezagrożona

Przedstawiciele Rosjanina Witalija Pietrowa, partnera Roberta Kubicy w zespole Renault F1, ogłosili w oświadczeniu prasowym, że pozycja kierowcy jest niezagrożona. Spekulacje dotyczące problemów finansowych wynikały natomiast ze złego zrozumienia słów ojca zawodnika.

- Po prześledzeniu ostatnich spekulacji mediów związanych z F1 na temat stosunków pomiędzy zespołem Renault F1, a Witalijem Pietrowem, przedstawiciele kierowcy pragną zaprzeczyć wszelkim plotkom wynikającym z niezrozumienia wywiadu udzielonego przez ojca kierowcy - czytamy w oświadczeniu.

Potwierdzono jednocześnie, że Rosjanin nadal ma uczestniczyć we wszystkich testach swojego zespołu i wystartować w całym nowym sezonie F1.

Szum spowodowały wypowiedzi ojca Pietrowa, który skarżył się w rosyjskich mediach na kłopoty finansowe.

- Jeśli do 1 marca nie wpłacimy 7,5 mln euro, Witalij może zostać zastąpiony przez innego kierowcę - cytują Aleksandra Pietrowa rosyjskie media. - Bank, do którego zgłosiłem się o pożyczkę, nie dał jeszcze odpowiedzi. Jedyna nadzieja w premierze Władimirze Putinie, który dostał już apel o pomoc dla Witalija.

Miejsce w bolidzie F1 - można kupić? ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.