Kubica w Rallye du Var. Kubica jedzie swoim tempem, żona Loeba ukarana

Robert Kubica zajął 25 miejsce na ostatnim odcinku specjalnym drugiego etapu Rallye du Var i awansował na 26 pozycję w klasyfikacji generalnej. Liderem rajdu nie jest już Sebastien Loeb, mimo że wygrał wszystkie odcinki specjalne.

Kubica: Kręta droga, a my bez hamulców  ?

Błąd popełniła żona Francuza Sevarine, która na punkcie kontroli czasu przed wjazdem do strefy serwisowej za wcześniej wręczyła sędziom kartę pilota. Podobną wpadkę zaliczył doświadczony Eric Clement, pilot drugiego wtedy w klasyfikacji Brice'a Tirabassiego.

Sędziowie postanowili nie robić wyjątku dla sześciokrotnego mistrza świata i jego żony, która dopiero drugi raz w życiu wcieliła się w rolę pilota rajdowego. Tym bardziej nie uczyniono tego dla Tirabassiego. Obie załogi otrzymały po trzy minuty kary i spadły w klasyfikacji generalnej. Loeb jest drugi i traci 34 sekundy do lidera, Tirabassi "poleciał" na szóstą pozycję. Loeb nie krył rozgoryczenia drobiazgowością organizatorów, chwalił postawę żony, a mediom powiedział, że brakuje trochę dobrej atmosfery.

Prowadzi nieoczekiwanie Belg Pieter Tsjoen w Fordzie Focusie WRC, szef jego ekipy zapowiadał przed startem, że Tsjoen może być tym, który po raz pierwszy od sześciu lat pokona Loeba startującego na asfalcie autem WRC.

Drugi etap był bardzo burzliwy. Kierowcy wypadali z trasy, a odcinki przerywano. Problemy na początku miał także Kubica jadący z pilotem Michałem Kuśnierzem. Znowu szwankowały hamulce w małym Clio. - Przed trzecim odcinkiem mieliśmy trochę czasu i wtedy odkryłem, że mieliśmy zepsutą dźwignię regulacji balansu hamulców. Jakoś udało nam się przesunąć balans na tył i rozwiązać problem, więc trzeci poranny odcinek był już ok - tłumaczył portalowi F1.pl Kubica.

Od tego momentu nasz kierowca przyspieszył, choć cały czas jechał swoim tempem gwarantującym miejsce w połowie trzeciej dziesiątki rajdu. Na ostatnim najdłuższym odcinku Collobriere Kubica stracił do Loeba 2,22 min. W "generalce" awansował na 26 pozycję, traci już blisko 11 minut do prowadzącego. Dla Polaka najważniejsza jest jednak sytuacja w klasie R3, tutaj zajmuje siódmą lokatę.

W niedzielę załogi rozpoczną zmagania już o siódmej rano. Na początek będą musieli pokonać odcinek La Garde Freinet (10,99 km), później przejadą Vidauban i przed godziną 10 wyjadą po raz ostatni na trasę długiego Collobrieres.

Wyniki po drugim etapie:

"Kubica dzwonił do mnie po radę" - mówi Tomasz Kuchar ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA