- Jesteśmy tutaj razem z Robertem Kubicą tylko dzięki pomocy Jeana-Pascala Dauce z Renault Sport Technologie - mówi Chazel. Jego firma współpracuje w przygotowaniu i serwisowaniu fabrycznych samochodów koncernu Renault, które startują w mistrzostwach Francji. Na prośbę centrali jeden egzemplarz wypożyczono Kubicy.
Testy przed startem przeprowadzono w miasteczku Lagwedocji-Roussillon. - Robert posiada niezwykłą umiejętność przystosowania się do samochodu, nie miał trudności z prowadzeniem Clio R3 Maxi. Nie chciał też dokonywać zmian w ustawieniach auta, zaufał tym opracowanym przez Renault Sport. Jedyna korekta dotyczyła ustawienia fotela kierowcy - zauważa szef zespołu.
- To bardzo przyjazny i kontaktowy chłopak. Od początku testów ostro atakował, jeździ bardzo widowiskowo, co powinno spodobać się kibicom - przekonuje Chazel.
W środę zawodnicy mają w planie zapoznanie się z trasą, a w czwartek przejadą odcinek testowy pod Le Muy. Rajd rozpocznie się w piątek po południu; pierwsza załoga spodziewana jest na mecie w niedzielę, w Sainte Maxime, około godziny 15.
Jak dotąd Kubica startował w dwóch rajdach, żadnego nie udało mu się jednak ukończyć. W rajdzie Taormina-Messina wypadł z trasy drugim dniu zawodów , z kolei tydzień później w Citta dei Mille zepsuł mu się silnik . Za każdym razem Renault dawało mu nowe, ulepszone auto.
Błąd Kubicy? Zbyt szybko związał się z Renault?
Specjalny dział Sport.pl o Robercie Kubicy ?