Typuj wyścigi, stwórz team i wygraj Formułę ?
Walka o tytuł wkracza w decydującą fazę. Do końca sezonu pozostały jedynie dwa wyścigi - w Brazylii i Abu Dhabi. I choć Jensonowi Buttonowi do pełni szczęścia brakuje niewiele (ma 85 pkt.) sprawa tytułu nie jest do końca przesądzona. Szanse nadal mają Rubens Barrichello (71 pkt.) i Sebastian Vettel (69 pkt.). Button więc będzie się musiał jeszcze sporo natrudzić, by zapewnić sobie pierwsze miejsce na podium.
James Allen na swojej stronie internetowej zasugerował, że pomóc Buttonowi w osiągnięciu będącego dziś na wyciągnięcie ręki celu, może... Lewis Hamilton. Według niego McLaren-Mercedes ze swoim systemem KERS może być bardzo szybki zarówno w Brazylii jak i Abu Dhabi. Hamilton więc może okazać się tym, który zatrzyma goniącego nr 1 Sebastiana Vettela. Allen dodaje też w serwisie ITV, że mimo wszystko jeśli ktoś ma walczyć z Buttona to będzie to Vettel, który dysponuje szybszym samochodem od Barrichello. I to Niemiec według niego najprawdopodobniej rozdzieli kierowców Brawn GP. Z kolei Edward Gorman z "The Times" podkreśla, że Vettel ciągle wierzy w zwycięstwo i może je wyrwać Buttonowi. Jest przecież na tym etapie o jeden punkt w lepszej sytuacji niż Kimi Raikkonen w 2007 roku (Fin tracił do Lewisa Hamiltona 17 pkt.). A wówczas to kierowca Ferrari zdobył tytuł.
Dziennikarze ponadto spekulują na temat transferów kierowców.
Joe Saward sugeruje, że lada moment dojdzie do podpisania umowy pomiędzy Robertem Kubicą i renault. Według niego też Nico Rosberg przejdzie do Brawn GP, a Rubens Barrichello do Williamsa.
Przeczytaj "Wyścigowy przegląd www" na blogu Łukasza Ceglińskiego >
GP Japonii: Świetne momenty Kubicy, Buton jeszcze nie mistrzem