Dla 11-latka z Belgii to spełnienie marzeń. - Jeździłem na zawodach we Włoszech - opowiada młody kierowca. - Był tam też Robert Kubica. Poszliśmy z kolegami po autograf, a potem on sam podszedł do mnie i podpisał się na moim kasku - opowiada szczęśliwy Milan Evers.
Jak się okazało, Kubica nie tylko się podpisał, ale też zaprosił Belga na serię testów w swoim zespole kartingowym we Włoszech.
Sam Kubica swoją karierę również zaczynał od wyścigach gokartów.