Podczas piątkowych treningów przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Hiszpanii Robert Kubica zajął trzecie i szesnaste miejsce. Na torze pod Barceloną Polak jeździł zmodyfikowaną wersją swojego bolidu. - Mamy sporo nowych elementów aerodynamicznych, kilka poprawek. Czuje się więcej docisku, więc poprawa powinna być, ale przecież wszyscy idą do przodu z rozwojem swoich maszyn i także oczekują poprawy - mówił po treningach Kubica. Zmiany w bolidzie Kubicy, nieczego nie zmieniły. Kiepskie testy
Zdaniem polskiego kierowcy te zmiany nie pozwolą jednak na nawiązanie walki z czołówką tego sezonu podczas kwalifikacji. - Cudów nie oczekuję. Naszym celem była poprawa osiągów samochodu, ale do czołówki traciliśmy już bardzo dużo. W piątek przekonaliśmy się, że bolid jest lepszy, ale to wciąż nie wystarcza - powiedział Kubica.
Kierowca BMW Sauber mówi, że to dobrze, że ma już poprawiony bolid, ale na tym nie powinna zakończyć się praca nad tegorocznym samochodem. - Żeby móc walczyć o lepsze pozycje, potrzebujemy kolejnych, jeszcze większych poprawek - tak szybko jak się da - uważa Kubica.
Pełny wywiad z Robertem Kubicą - w serwisie F1.pl ?